Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sylwester pod gwiazdami

Julita Januszkiewicz
Było głośno i hucznie. Niebo nad Łapami rozświetlały kolorowe ognie. Mimo mroźnej aury kilkuset łapian ostatnią noc 2008 roku spędziło pod gołym niebem. To był trzeci w historii Łap miejski sylwester...

Pierwsi goście pojawili się po godzinie 22. Wiele osób przyszło, bo tak zaplanowało sobie sylwestrowy wieczór. Inni wpadli na chwilę z prywatek i balów, by zobaczyć, jak Łapy będę żegnać stary i witać nowy rok:

- Przyszliśmy, bo można potańczyć i spotkać się ze znajomymi. Jest bardzo fajnie i sympatycznie - przekonywali Kasia i Piotr.

- Cieszę się, że możemy się pobawić, zamiast siedzieć w domu. Jest bardzo przyjemnie - mówiła pani Anna.

- Bardzo mi się podoba. Takie imprezy w Łapach są potrzebne - dodawał zadowolony pan Krzysztof.

Mimo mroźnej pogody, atmosfera na placu była bardzo gorąca. Ludzi przybywało z minuty na minutę. Wszyscy w dobrych humorach dali się ponieść świetnej zabawie i sylwestrowemu szaleństwu. Gwarantował je znany, łapski zespół disco polo "Dexter", który zagrał największe przeboje. Nie zabrakło też konkursów dla publiczności. Słowem, "Dexter" rozgrzał łapian.

Tuż przed północą burmistrz Roman Czepe złożył wszystkim noworoczne życzenia.
I już tylko sekundy dzieliły nas od nowego roku. W końcu wybiła oczekiwania północ. Nadejście nowego 2009 roku obwieściły strzelające korki od szampana i huk petard. A niebo nad Łapami rozświetlił pokaz różnokolorowych fajerwerków. Ludzie składali sobie życzenia.

Nad bezpieczeństwem wszystkich czuwała policja, ochrona i straż pożarna oraz medycy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny