Wszystkie oferty okazały się za drogie, oscylowały wokół miliona złotych.
- Najgorsze jest to, że były prawie dwa razy droższe niż kwota, którą możemy na to przeznaczyć - mówi Jerzy Łukaszuk, zastępca dyrektora ZMK.
Parterowy budynek miał stanąć na należącej do miasta uzbrojonej działce, znajdującej się obok socjalnych bloków przy Dojnowskiej. Znalazłaby się w nim stołówka, sale do zabaw i terapii, plac zabaw, a nawet dwie łazienki z prysznicami.
Urzędnicy jednak nie zamierzają rezygnować z tej inwestycji. I próbują szybko znaleźć rozwiązanie, dzięki któremu świetlica jednak powstanie. Na początku nowego roku ogłoszą kolejny przetarg.
- Będziemy starali się zdobyć więcej pieniędzy na ten cel, bo ta świetlica musi powstać. Ale też rozważymy zmiany w projekcie. Zastanowimy się, czy można zrobić tak, aby koszt wykonania inwestycji był nieco mniejszy - mówi Łukaszuk.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?