– Bzdura – odpowiada Paweł Miszczuk, rzecznik prasowy głównego wykonawcy – firmy UNIBEP. – Prace wykonywane są zgodnie z przepisami.
Poważny uraz głowy był przyczyną śmierci jednego z trzech mężczyzn, którzy w środę spadli z wysokości 14 metrów. Sekcja zwłok dwóch pozostałych ma być przeprowadzona w piątek. Czwarta osoba wciąż walczy o życie.
Zobacz: Wypadek w centrum handlowym! Trzy osoby nie żyją.
Pod mężczyznami załamało się rusztowanie. Albo zostało wykonane z niewłaściwego materiału, albo – źle zamontowane. Przedstawiciele głównego wykonawcy zapewniają, że rusztowanie miało wszystkie niezbędne atesty.
W czwartek Państwowej Inspekcji Pracy nie udało się tego potwierdzić. – Wykonawca platformy nie okazał nam żadnej dokumentacji – mówi Waldemar Lenkiewicz, inspektor PIP.
Piotr Latała, rzecznik prasowy białostockiego oddziału tej instytucji, zapewnia, że budowa Plazy była pod kontrolą niemal od samego początku. Jak twierdzi, do 1 lutego, czyli przed śmiercią 22-letniego mężczyzny, który również spadł z dużej wysokości, inspektorzy byli tu siedem razy i nie wykryli rażących niedociągnięć. Pytanie, dlaczego doszło do środowej tragedii, skoro wszystko było w porządku, pozostaje na razie bez odpowiedzi.
W czwartek o jakość wykonywanych prac, w tym wylewanie betonu przy ujemnych temperaturach, chcieliśmy zapytać Lucynę Bubrowską, powiatowego inspektora nadzoru budowlanego, ale nie chciała rozmawiać.
– Jest za wcześnie, aby cokolwiek na ten temat mówić – powiedziała jedynie.
Suwalska prokuratura wystąpiła do nadzoru budowlanego z wnioskiem o szybką kontrolę i rozważenie możliwości zamknięcia budowy.
Strefa Biznesu: RPP zdecydowała ws. stóp procentowych? Kiedy obniżka?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?