Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Supraślanie walczą o jedyny posterunek policji

Julita Januszkiewicz [email protected] tel. 85 748 95 18
Zawsze policjanci są pod ręką. A do Wasilkowa jest daleko. Zanim do nas policjanci stamtąd przyjadą,  minie trochę czasu – mówią zgodnie  Bolesław Kania (z prawej) i Cezary Górski
Zawsze policjanci są pod ręką. A do Wasilkowa jest daleko. Zanim do nas policjanci stamtąd przyjadą, minie trochę czasu – mówią zgodnie Bolesław Kania (z prawej) i Cezary Górski
Chociaż supraślanie nie mają teraz zapewnionego bezpieczeństwa przez całą dobę, to boją się, że po zamknięciu placówki jeszcze bardziej wzrośnie przestępczość.

Posterunek istnieje tutaj od 1999 roku. Wcześniej był tu komisariat. Nad bezpieczeństwem supraślan czuwa ośmiu policjantów. Jak poinformował podinspektor Andrzej Baranowski, rzecznik podlaskiej policji, rocznie przeprowadzają oni 300 interwencji (statystyka nie obejmuje zdarzeń drogowych).

Tyle że na pomoc supraskich policjantów można liczyć tylko w określonych godzinach, oczywiście w dzień. Nie ma tu całodobowych dyżurów. Na przykład, w piątek był on nieczynny, a dzisiaj (w poniedziałek) jest on otwarty przez osiem godzin. Potem, jeśli coś się wydarzy, mieszkańcy muszą dzwonić do komisariatu w odległym o ponad 10 kilometrów Wasilkowie.

- Ale lepszy taki posterunek niż żaden. Zawsze policjanci są pod ręką. A do Wasilkowa jest daleko. Zanim do nas policjanci stamtąd przyjadą, minie trochę czasu - mówią zgodnie Bolesław Kania i Cezary Górski, mieszkańcy Supraśla.

- Przecież odwiedzają nas turyści nie tylko z Polski. Jesteśmy miejscowością wypoczynkową. Nie wyobrażam sobie, by nie było posterunku. Nie można oszczędzać na utrzymaniu policji - przekonuje Maria Łukaszewicz.

Tym bardziej, że niedawno w miasteczku doszło do niebezpiecznych incydentów. Chuligani zniszczyli ławki na bulwarach, wystawę prac na płocie Liceum Plastycznego oraz sklepik przy pobliskiej pętli autobusowej.

Jednak już wkrótce w Supraślu może nie być posterunku. Komenda Główna Policji rozważa likwidację w całej Polsce kilkaset lokalnych posterunków. Jej zdaniem, nie spełniają dobrze swoich zadań i mogą być obsługiwane z innych miejscowości. W naszym regionie na pierwszy ogień może pójść posterunek policji w Supraślu.

- O planach jego likwidacji dowiedziałem się nieoficjalnie - przyznaje Radosław Dobrowolski, burmistrz.

I dlatego zaapelował o pomoc do podlaskich senatorów i posłów z wszystkich opcji politycznych.

- Posterunek w Supraślu jest niezbędny do zapewnienia bezpieczeństwa osobistego, zabezpieczenia mienia mieszkańców i turystów oraz działających tu instytucji publicznych - pisze w apelu burmistrz.

Czytaj e-wydanie »

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny