Zdawać by się mogło, że to już pewne. W starym nieczynnym tunelu łączącym ul. Hetmańską i Składową miała powstać strzelnica sportowa. Pomysłodawca, czyli Fundacja Podlaski Instytut Rzeczypospolitej Suwerennej podpisał już nawet umowę dzierżawy z właścicielem terenu - Zakładem Linii Kolejowych w Białymstoku.
- Okazało się jednak, że pod ziemią biegnie rura gazownicza położona w latach 70. ubiegłego wieku. PKP o niej nie wiedziały - mówi Jacek Słoma, prezes fundacji.
Strzelnica nie może być zlokalizowana nad rurą, bo zabraniają tego przepisy prawa budowlanego. Społecznicy zwrócili się więc do gazowni. - Zaproponowaliśmy pokrycie 50 proc. kosztów przełożenia rury w inne miejsce. Nic jednak nie wskóraliśmy - rozkłada ręce Słoma.
Spółka zaprzecza. - Nie prowadzono żadnych rozmów na temat potencjalnej przebudowy tego gazociągu, a tym bardziej o jakiejkolwiek formie finansowania (czy współfinansowania) takiej inwestycji - mówi Renata Łatanik z Polskiej Spółki Gazownictwa. I przyznaje, że gazociąg został wybudowany w 1975 roku, ale jego stan techniczny jest dobry. I nie wymaga remontu czy przebudowy.
Gazownicy nie zgodzili się więc na inwestycję strzelecką. Pomysłodawcy włożyli już kilkanaście tysięcy złotych - na m.in. usługi architekta czy stworzenie wizualizacji. Plany były bardzo ambitne. Najdłuższa oś strzelecka miała mieć 100 metrów. Planowano też powstanie ośmiu stanowisk z tarczami jezdnymi. I oddzielny zamknięty tor do strzelectwa dynamicznego.
Społecznicy nie odstępują od pomysłu. Poszukują nowej lokalizacji strzelnicy. Wkrótce ją poznamy. - Na pewno ta sprawa wiele nas nauczyła. To swego rodzaju paradoks. Po tunelu jeździły wielotonowe ciężarówki, a prawo zabrania usypania wału czy zrobienie kulochwytu - mówi Piotr Lussa, który wspiera powstanie strzelnicy.
Społecznicy szacowali, że budowa strzelnicy będzie kosztowała ok. 500 tys. zł. Wielkie otwarcie miało nastąpić 3 maja tego roku. A tak tunele będą stały puste.
PKP nie ma na razie planów na ich wykorzystanie. Miejsce nie ma szczęścia do inwestycji. Kilka lat temu miał tu powstać lokal gastronomiczno-rozrywkowy z salą na półtora tysiąca osób, ze sceną na koncerty. Ale w 2007 roku, ze względu na skomplikowane procedury, inwestor zrezygnował z pomysłu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
