Te trzy zespoły wokalne współpracują od lat, wspólnie się szkolą i spędzają wakacje. Kierownikiem artystycznym Strumoka i Mixtury jest Ihor Fita, a chóru z Bielska - Anna Fita, żona Ihora.
Strumok tworzy osiem dziewcząt. Wszystkie mieszkają w gminie Dubicze Cerkiewne.
- Śpiewam od drugiej klasy podstawówki, a teraz jestem w drugiej gimnazjum. Śpiwaju po ukrańsku i po swojemu umieju howoryty - mówi Ania Holonko, w zespole od sześciu lat. - Pan Ihor to taki człowiek, który potrafi zainteresować. Chociaż aranżacja jest współczesna, to teksty piosenek są takie, jak kiedyś się u nas śpiewało. To po prostu zostaje u duszy. Dlatego chcę jak najdłużej być w zespole.
- Uczę się w Dubiczach Cerkiewnych, więc zostaję po lekcjach, dwa razy w tygodniu. Pan Ihor czasami wymęczy, ale tak trzeba, szczególnie przed występami. Na pewno gdyby nie śpiew ukraiński, tutejsza gwara szybciej by zanikła - uważa Dominika Karpiuk, która w zespole jest od dwóch lat.
Marta Fiedoruk z Jagonik śpiewa od siedmiu lat. Jest najwyższa, ma 177 cm. Mogłaby być modelką. - Postanowiłam śpiewać. Wzrost na scenie nie ma znaczenia. Raczej nie chciałabym być modelką. Po swojemu nie umiem mówić, ale śpiewamy po ukraińsku i bardzo lubię ten język - mówi Marta.
Podczas jubileuszu Strumoka, urodziny miał wójt gminy Dubicze Cerkiewne. Z tej okazji zespół zaśpiewał mu "Mnohaje leta".
- Dziękuję wam za to, że jesteście - mówił wójt Leon Małaszewski. - Ciągle jestem i będę waszym fanem. Obiecuję, że postaram się, byście wydali płytę, bo byłaby to również wspaniała promocja naszej gminy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?