SP nr 21: Mobilne miasteczko ruchu drogowego

Długo oczekiwane miasteczko mobilnego ruchu drogowego rusza w przyszłym tygodniu. Po bezowocnym poszukiwaniu budynku miejskiego, który można by udostępnić rowerzystom, na pomoc straży miejskiej ruszyły szkoły.

- Szkoła Podstawowa nr 21 przy ul. Polowej zgodziła się na rozstawienie miasteczka na swoim placu - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. - Będą mogły z niego korzystać wszystkie białostockie szkoły.

Rowerzyści będą jeździć po gumowych matach imitujących drogę. Są one o wiele bezpieczniejsze od asfaltowej nawierzchni. Dziecko, które spadnie z roweru, nie powinno się pokaleczyć. Ułożenie mat można dowolnie konfigurować, więc skrzyżowania będzie można zmieniać. Natomiast do zmiany natężenia ruchu będą służyć sygnalizatory świetlne sterowane pilotem. Nie zabraknie też pionowych znaków drogowych. Z placu manewrowego będą mogły korzystać wszystkie szkoły, które wcześniej zgłoszą się do straży miejskiej.

- Będziemy rozsyłali informacje o naszym mobilnym miasteczku ruchu drogowego - mów Jacek Pietraszewski. - Będziemy prowadzić zajęcia teoretyczne i praktyczne.

Strażnicy będą przygotowywać do egzaminów

To świetne przygotowanie do egzaminu na kartę rowerową. Specjalnie przeszkoleni strażnicy przeprowadzą w każdej szkole zajęcia teoretyczne, podczas których nauczą przepisów ruchu drogowego. Następnie zabiorą uczniów do miasteczka, gdzie młodzi rowerzyści będą mieli szansę na sprawdzenie w praktyce zdobytych umiejętności. Strażnicy nie będą jednak egzaminować uczniów, ponieważ takie uprawnienia mają dyrektorzy szkół.

- Plac przy szkole został już przygotowany na rozstawienie miasteczka - mówi Barbara Buraczewska, wicedyrektor Szkoły Podstawowej nr 21. - Będzie ono bezpieczne, osłonięte od wiatru i niewidoczne z ulicy.

Szkoła zapewni całe zaplecze dla strażników i przyszłych rowerzystów.