Chodzi o obiekt sportowy znajdujący się w sąsiedztwie tamtejszej Szkoły Podstawowej. Został on wybudowany w ubiegłym roku dzięki unijnemu wsparciu. Dotychczas bez problemu mogli z niego korzystać mieszkańcy wsi.
- Rozgrywaliśmy tutaj mecze piłki nożnej. Dbaliśmy o to boisko. Wśród chłopaków zebraliśmy pieniądze, by zrobić ławki. Planowaliśmy też szatnie i trybuny. Ale teraz nasz zapał wygasł, bo gmina chce oddać je szkole. To jakieś nieporozumienie - denerwuje się pan Łukasz. - Mało tego. Dowiedzieliśmy się, że będziemy tutaj mogli grać tylko w weekendy, a w ciągu tygodnia po godzinie 17 - dodaje.
W piątek pasjonaci gry w piłkę nożną z Sobolewa spotkali się z władzami Supraśla w tej sprawie. Przekonywali urzędników, że chcieliby nadal korzystać z boiska. Wygląda na to, że doszło do porozumienia.
Mariusz Żukowski, sekretarz gminy Supraśl zapewnił nas, że będzie ono ogólnodostępne. To oznacza, że skorzystają z niego wszyscy mieszkańcy.
- Obiekt może być na stanie urzędu, albo szkoły. Myśląc gospodarczo, lepiej byłoby gdyby dyrekcja podstawówki opiekowała się nim - tłumaczy Żukowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?