Jagiellonia dobrze rozpoczęła wyjazdowe spotkanie. Już w 14. minucie spotkania idealną sytuację do zapewnienia swojemu zespołowi prowadzenia miał Sekulski, jednak po otrzymaniu podania od Czernycha, zmarnował okazję, a piłkę obronił Pawełek. Pomimo ciekawych akcji i wyraźnej przewagi zespołu z Białegostoku, obie drużyny zeszły do szatni przy bezbramkowym remisie.
Niewykorzystana przez Sekulskiego akcja zemściła się w końcu na gościach. W 58. minucie, po stałym fragmencie gry, na prowadzenie Śląsk wyprowadził Celeban, pokonując Drągowskiego strzałem z głowy.
Zaledwie 4 minuty potem było już 2:0. Flavi pewnie minął defensorów Jagi, wyłożył piłkę Grajciarowi, ten chciał uderzać wzdłuż bramki Jagi, jednak lot piłki przeciął Tomasik, strzelając samobójczego gola.
W 83. minucie Jaga strzela gola kontaktowego. Mackiewicz dobrze dośrodkował do Grzelczaka, a ten strzałem Woleja pozostawia Pawełka bezradnego.
Było 1:2 i Jaga miała jeszcze szansę na remis. Wynik meczu ustalił jednak Hateley, 3 minuty przed końcem regulaminowego czasu gry. Drągowski obronił strzał Bilińskiego, ale dobił go dobiegający napastnik Śląska.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?