Nad szczepionką na koronawirusa pracuje wiele zespołów. Przyznał się do tego też Johnson & Johnson, informując o tym, że prace trwają już od stycznia. Plan jest śmiały: testy szczepionek mają ruszyć już we wrześniu, a pierwsze dawki mogłyby pojawić się na początku 2021 roku.
https://twitter.com/CNBC/status/1244591669363834880
Szczepionka na koronawirusa już na początku przyszłego roku?
Koncern Johnson & Johnson nad szczepionką na koronawirusa współpracuje z rządem USA, a konkretnie z jednym wydziałem departamentu zdrowia. Bardzo krótki jest czas, w którym koncern planuje wprowadzić szczepionkę – zgodnie z planem może to być już na początku przyszłego roku, podczas gdy zwykle opracowanie nowej szczepionki trwa przynajmniej 5 lat.
Firma planuje natychmiastowe rozpoczęcie produkcji i zobowiązuje się do dostarczenia społeczeństwu niedrogiej szczepionki na zasadach non-profit, do awaryjnego wykorzystania w czasie pandemii – czytamy w komunikacie Johnson & Johnson.
https://twitter.com/JNJNews/status/1244611612461412356
Miliard dolarów, miliard szczepionek na koronawirusa
Firma niedawno ogłosiła, że prowadzone analiz pozwoliły na wyodrębnienie wiodącego typu szczepionki. To błyskawicznie poskutkowało ośmioprocentowym wzrostem akcji J&J na giełdzie. Na prace nad szczepionką będzie przekazany miliard dolarów – część tej kwoty przekazuje J&J, a część (wg Reuters ok. 420 mln dolarów) agencja rządowa BARDA. Według planów Johnson&Johnson na rynek ma trafić miliard dawek szczepionki.
Czytaj także
- Jak wybrać skuteczny żel antybakteryjny? Przepis na domowy żel i płyn do dezynfekcji
- Jak nadrobić zaległości szkolne? Ucz dziecko przez zabawę: przydatne aplikacje
- Pracujesz zdalnie? Pamiętaj o tym
- Zostań w domu! Gdzie oglądać koncerty i spektakle online?
- Opieka nad zwierzętami w czasie koronawirusa
- Jak odbyć kwarantannę? Za nieprzestrzeganie zasad grozi kara
500+. Będzie zmiana okresu rozliczeniowego