Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjny AZS Białystok wygrał z mistrzem Polski za trzy punkty (wideo, zdjęcia)

(ted)
Magdalena Godos pod nieobecność kontuzjowanej Joanny Szeszko pełniła rolę kapitana drużyny
Magdalena Godos pod nieobecność kontuzjowanej Joanny Szeszko pełniła rolę kapitana drużyny Fot. W. Oksztol
AZS Białystok pokonał u siebie mistrzynie Polski z Aluprofu Bielsko-Biała 3:1. To największa sensacja 7. kolejki PlusLigi Kobiet.

[galeria_glowna]

- Udowodniłyśmy tym meczem, że niesłusznie skazywano nas na degradację po kilku pierwszych meczach. Nasz zespół pokazał, że w tym roku jest naprawdę silny i może powalczyć z najlepszymi - mówi Dominika Kuczyńska, środkowa białostoczanek.

Przed spotkaniem zdecydowanym faworytem były rywalki, w których składzie aż roi się od reprezentantek Polski. Co prawda w Białymstoku zabrakło kontuzjowanych Anny Werblińskiej i Anny Podolec, lecz mimo to, nikt nie dawał akademiczkom większych szans choćby na nawiązanie walki z ekipą, która tylko co zapewniła sobie awans do najlepszej "12" Ligi Mistrzyń.

Pierwszy set sobotniego spotkania przebiegł zgodnie z planem. Przyjezdne od początku objęły kilkupunktowe prowadzenie i nie oddały go nawet na moment. Co prawda akademiczki nie dały bielszczankom odskoczyć na jakiś wyraźny dystans i nawet zbliżyły się w pewnym momencie na 1-2 punkty (13:14, 18:20, 22:24), lecz to było wszystko. Seta zakończyła atakiem Joanna Frąckowiak.

W drugiej partii białostoczanki przejęły inicjatywę. Bezbłędnie atakowała najlepsza siatkarka wśród miejscowych - Anna Klimakowa, na którą nie mogły znaleźć recepty rywalki. Do tego doszły dobre zagrywki, utrudniające bielszczankom rozegranie. Dobrze na siatce grała Kuczyńska, po akcji której było już 14:10.

Przyjezdne nie poddały się i po serii trudnych zagrywek Natali Bamber doprowadziły do remisu po 14. Wówczas znakomitymi atakami popisała się rezerwowa Małgorzata Właszczuk, która w całym meczu nie zepsuła żadnej piłki i w trudnych momentach brała odpowiedzialność za losy seta.

- Każda z nas grała znakomicie i wniosła coś do gry. Prezentowałyśmy się rewelacyjnie. Od przyjmujących, po niesamowitą Anię Klimakową - wylicza Właszczuk.

Końcówka to właśnie popis Rosjanki, do której w ciemno posyłała piłki Godos. Zawodniczki Aluprofu nie były w stanie podbijać atomowych ataków byłej siatkarki Urałoczki Jekaterynburg i przegrały tę odsłonę do 19.

Białostoczanki chyba jeszcze zaskoczone zwycięstwem drugiej partii, kompletnie przespały początek kolejnej. Przegrywały już 1:6. Na szczęście pogoń zakończyła się sukcesem i po błędach rywalek udało się doprowadzić do remisu po 12. Od tego momentu gra była bardzo zacięta do samego końca i żadnej z drużyn nie udało się odskoczyć na więcej niż dwa oczka.

Nerwową końcówkę wygrały białostoczanki, które po ataku Aleksandry Kruk zwyciężyły 25:23.

Czwarta partia zaczęła się podobnie do poprzedniej. Znowu bielszczanki odskoczyły na kilka punktów. Prowadzenie 5:1 roztrwoniły jednak już przed przerwą techniczną, na którą zeszły z wynikiem 8:7. Białostoczanki niesione dopingiem kibiców popełniały coraz mniej błędów, a Aluprof zaskoczony obrotem spraw, praktycznie stanął.

Akademiczki zwietrzyły swoją szansę na zgarniecie trzech punktów w tym meczu i grająć konsekwentnie do końca dobrą zagrywką dopiął celu. Po ostatniej piłce przepchniętej na drugą stronę siatki przez Dianę Muresan, na parkiecie zapanowała wielka radość.

- Nie pamiętam już kiedy tak ostatnio się cieszyłam. Na pewno było to już bardzo dawno temu - przyznaje uradowana libero akademiczek Magdalena Saad,

Wynik

AZS Białystok - Aluprof Bielsko-Biała 3:1 (22:25, 25:19, 25:23, 25:17).

AZS: Godos, Kuczyńska, Martin, Muresan, Kruk, Klimakowa, Saad (libero) oraz Właszczuk, Cabajewska, Thompson,

Aluprof: Skorupa, Frąckowiak, Bamber, Ciaszkiewicz, Wojtowicz, Okuniewska, Sawicka (libero) oraz Kaczmar, Studzienna

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny