Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sandecja Nowy Sącz - Jagiellonia. Ósemka może być nasza już dziś

Wojciech Konończuk
6 sierpnia w Białymstoku Sandecja (koszulki w biało-czarne pasy) pokonała Jagiellonię, zadając jej pierwsza porażkę w sezonie. Oby białostoczanie wzięli dziś na beniaminku skuteczny rewanż.
6 sierpnia w Białymstoku Sandecja (koszulki w biało-czarne pasy) pokonała Jagiellonię, zadając jej pierwsza porażkę w sezonie. Oby białostoczanie wzięli dziś na beniaminku skuteczny rewanż. Wojciech Wojtkielewicz
Jeśli Jagiellonia Białystok wygra dziś w Niecieczy z Sandecją Nowy Sącz, to bez względu na inne wyniki spędzi zimę w górnej połówce tabeli.

Może się też zdarzyć tak, że Jaga zapewni sobie miejsce w ósemce nawet przy braku wygranej w dzisiejszym meczu, o ile potkną się Lechia Gdańsk, Wisła Płock i Śląsk Wrocław.

- Nie podchodzimy do tego w ten sposób, bo interesuje nas miejsce w ósemce po trzydziestej, a nie dziewiętnastej kolejce - mówi trener białostoczan Ireneusz Mamrot. - Jedziemy zdobyć kolejne punkty, by mieć przed zimą jak największy dorobek. Zdajemy sobie jednak sprawę z tego, że będzie to dla nas bardzo trudny mecz - dorzuca.

Jagiellonia nie ma miłych doświadczeń z pierwszego meczu z beniaminkiem z Nowego Sącza. U siebie nasza drużyna przegrała bowiem 1:3.

- Zapamiętałem to spotkanie z tego, że byliśmy bardzo nieskuteczni. Przy remisie 0:0, a potem 1:1 mieliśmy okazje, by wyjść na prowadzenie. Nie zrobiliśmy tego, a rywal swoje szanse wykorzystywał i wygrał - zaznacza trener Mamrot.

Zdaniem białostockiego szkoleniowca, Sandecja to teraz zupełnie inny zespół niż ten, z którym przyszło jego piłkarzom mierzyć się na początku sierpnia.

- Ta drużyna jest bardziej dojrzała taktycznie, szczególnie w grze defensywnej. Jeśli nie liczyć nieudanego meczu w Gdyni, to nasz najbliższy rywal traci mało bramek. A o tym, jak potrafi być groźny, najlepiej świadczy ostatni remis 2:2 z Legią Warszawa - tłumaczy opiekun żółto-czerwonych.

Szacunek dla najbliższego przeciwnika mają także białostoccy piłkarze.

- Sandecja posiada w swoich szeregach zawodników, którzy są w stanie odmienić losy spotkania. Jej wygrana w Białymstoku pokazała, że to nie jest byle jaki zespół - zaznacza pomocnik Rafał Grzyb, cytowany przez oficjalną stronę Jagiellonii.

Poprzeczkę podniosą też możliwe osłabienia w składzie gości. Zabraknie lewego obrońcy Piotra Tomasika, a po starciu z Pogonią Szczecin kilku innych piłkarzy jest mocno poobijanych lub narzeka na sprawy przeciążeniowe. Dotyczy to m. in. bramkarza Mariana Kelemena i pomocnika Tarasa Romanczuka. Mimo to zespół zapowiada walkę o zwycięstwo.

- Po porażce u siebie jakaś zadra w sercu pozostała i w rewanżu chcemy wygrać - zapowiada Grzyb.

Z mocnym postanowieniem zgarnięcia całej puli przystąpią też do gry piłkarze Sandecji, którzy nie cieszyli się ze zwycięstwa od dziewięciu kolejek. W drużynie z Nowego Sącza do gry gotów jest bułgarski snajper Aleksander Kolew, który wyleczył już kontuzję. Zabraknie za to innego zawodnika ofensywnego - Bartłomieja Dudzica, którego z gry wyklucza nadmiar żółtych kartek.

Dzisiejszy mecz rozpocznie się o godz. 18. Transmisję przeprowadzi stacja Eurosport 2.

Program 19. kolejki

Piątek: Sandecja Nowy Sącz - Jagiellonia Białystok (godz. 18), Górnik Zabrze - Lechia Gdańsk (20.30).

Sobota: Śląsk Wrocław - Piast Gliwice (15.30), Korona Kielce - Arka Gdynia (18), Legia Warszawa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza (20.30).

Niedziela: Wisła Kraków - Wisła Płock (15.30), Pogoń Szczecin - Zagłębie Lubin (15.30), Lech Poznań - Cracovia Kraków (18).

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny