W sobotę około godziny 16.30 w Mońkach przy alei Niepodległości patrolujący rejon skweru policjanci podeszli do siedzących na ławce dwóch starszych mężczyzn, którzy pili piwo.
Mężczyźni zostali pouczeni przez funkcjonariuszy, że spożywanie alkoholu w miejscu publicznym jest zabronione. Podczas, gdy policjanci kończyli legitymowanie jednego z nich, drugi z mężczyzn wyciągnął z reklamówki nóż kuchenny, wstał i zaczął grozić policjantom.
Stwierdził, że "siłą go nie wezmą" i zagroził mundurowym, że ich zabije. Zaczął wymachiwać nożem w kierunku interweniujących policjantów, w żaden sposób nie reagując na polecenia, żeby się uspokoił i odłożył nóż. Stawał się co raz bardziej agresywny.
- Funkcjonariusze ostrzegli go , że użyją wobec niego gazu łzawiącego. Tak też zrobili, jednak po tym napastnik stał jeszcze bardziej porywczy wykrzykując, że "pozarzyna" policjantów. Wtedy jeden z mundurowych uderzył pałką służbową w ramię 78-latka. Ten wypuścił z ręki nóż. Wtedy policjanci obezwładnili go i założyli mu kajdanki. Mimo, że staruszek nie był już niebezpieczny zachowywał się bardzo wulgarnie i opryskliwie - mówi podkom. Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Teraz za nieodpowiedzialną chwilę agresji odpowie przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym za czynną napaść na funkcjonariusza publicznego przy użyciu niebezpiecznego narzędzia grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?