Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rzeźba młodego Ludwika Zamenhofa. Subtelna i oszczędna w formie [ZDJĘCIA]

Tomasz Mikulicz
To zwycięski projekt. Jego autorami są Ryszard Piotrowski i Katarzyna Piotrowska z Warszawy.
To zwycięski projekt. Jego autorami są Ryszard Piotrowski i Katarzyna Piotrowska z Warszawy.
W konkursie były prace z postacią siedzącą w oknie czy toczącą fajerkę. Wygrał projekt z Ludwikiem stojącym na posadce z literami alfabetów trzech języków. Pomnik stanie przy ul. Zamenhofa

Zwycięska praca jest oszczędna w formie i subtelna. Doskonale wtapia się w otoczenie - mówi rzeźbiarz Jarosław Perszko.

To przewodniczący komisji, która - na zlecenie miasta - wybrała najlepszą pracę w konkursie na rzeźbę młodego Ludwika Zamenhofa. Pomnik stanie u zbiegu ul. Zamenhofa i Rynku Kościuszki. Miasto wybuduje go w przyszłym roku w ramach budżetu obywatelskiego.

Najlepszym, zdaniem komisji, okazał się projekt chłopca stojącego na posadce z literami alfabetów trzech języków - polskiego, rosyjskiego i jidysz. Drugie miejsce otrzymała, nieco już starsza postać (z książką pod pachą). Przyznano też jedno wyróżnienie - dla chłopca siedzącego na murze i piszącego coś w kajecie.

Może dziwić, że nie doceniono dwóch pozostałych prac. Tej przedstawiającej chłopca toczącego fajerkę za pomocą pogrzebacza (to była typowa zabawa w czasach Zamenhofa). I tej, gdzie młody Ludwik siedzi w oknie i patrzy na kulę ziemską otoczoną ludźmi trzymającymi się za ręce.

- Ten ostatni projekt jest zbyt silnie wypełniony treścią. Za dużo tu detali - tłumaczy Perszko.

Dodaje, że niektórym z członków komisji konkursowej trzymanie kuli ziemskiej przez Zamenhofa skojarzyło się wręcz z czaszką Jorika i hamletowskim dylematem.

- Poza tym, rzeźby z oknem nie dałoby się zrealizować w tej przestrzeni, jaką mamy do dyspozycji. U zbiegu ul. Zamenhofa i Rynku Kościuszki jest ograniczona ilość miejsca - podkreśla Perszko.
A co z chłopcem z fajerką? Może gdyby ta praca została wybrana mieszkańcy przypomnieliby sobie o tej dawnej zabawie? Okazuje się, że według komisji fajerka jest zbyt duża. Powinna być w relacji do postaci, a nie ją przyćmiewać. Były też uwagi do napisu esperanto umieszczonego na fajerce.

- Liternictwo jest niedopracowane - uważa Jarosław Perszko.

Ciekawe, że fajerki pojawiają się jeszcze w dwóch innych pracach. Tej z oknem i tej z murem.

- Faktycznie autorzy w ten sposób przedstawili młodego Ludwika. Choć oczywiście w warunkach konkursu o fajerce nie było mowy - śmieje się Perszko.

Prace zgłoszone do konkursu można oglądać na specjalnie przygotowanej wystawie. Ekspozycja jest dostępna do 15 grudnia, w godz. 7.30-15.30, w holu na parterze budynku Białostockiego Parku Naukowo-Technologicznego.

- Pomnik, który stanie w śródmieściu ma przypominać o tym, że Ludwik Zamenhof spędził w naszym mieście dzieciństwo i młodość. To kolejna okazja do upamiętnienia twórcy esperanto tak blisko związanego z Białymstokiem - mówi Adam Poliński, wiceprezydent Białegostoku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny