Rozmowa z Wojciechem Bokłago de Bof, projektantem mody z Białegostoku.
- Jakie obecnie panują trendy w modzie?
- Trendów w modzie jest bardzo dużo. Zależą od inwencji projektanta i stolicy mody, w jakiej odbywają się pokazy. Kreacje podkreślają kobiecość. Duże znaczenie odgrywa kolor: dominują tonacje jaskrawe, róże, czerwienie, pudry, barwy soczyste. Różne są inspiracje - np. kobietą z lat 20., 30. ubiegłego wieku, wielkim krawiectwem Christiana Diora lat 50. oraz historyczne, w konwencji barokowej.
Na świecie obowiązują dwa kierunki w modzie, jest to moda przygotowana na odbiór na ulicę, gotowa do sprzedania - pret a porte oraz wszelkiego rodzaju artystyczne wydarzenia, które nazywa się Glamour Orbitis. Ostatnio na przykład, projektant domu mody Christiana Diora, pokazał znakomitą kolekcję inspirowaną kulturą Dalekiego Wschodu i europejską stylizacją Marii Antoniny.
- Na co powinna zwracać uwagę kobieta, żeby wyglądać elegancko?
- Przede wszystkim na podstawową zasadę łączenia barw. Bezpieczne jest zawsze zestawienie dwóch kolorów. Jeśli kobieta ma wyjątkowy gust, może łączyć więcej barw. Jednolity kolorystycznie strój można przełamać jasnym lub ostrym deseniem. Na wieczór, jeśli ktoś nie czuje się bezpiecznie w odważnych zestawieniach, proponuję tonacje jednolite; czekoladę, granat, czerń, nawet biel.
- Jaki mógłby pan polecić strój na bal?
- Mógłbym zaproponować długą suknię. Jeśli to jest duży bal, na pewno muszą być elementy odbijające światło, czyli błyszczące kamienie, dżety, wszelkiego rodzaju cekiny. Kobieta musi być gwiazdą, lśnić. Tutaj dowolność jest naprawdę duża i im więcej błyszczącej biżuterii, tym lepiej.
- A co z mężczyznami?
- Panowie muszą być wysportowani, szczupli, nosić rozmiar S. W ogóle cierpią katusze. Właściwie w modzie męskiej dużo zmian nie ma. Marynarki krótsze, dłuższe... Teraz się nosi o jeden rozmiar mniejszy niż nasz faktyczny.
- Czy tylko ludzie, którzy mają pieniądze mogą wyglądać modnie?
- Absolutnie nie. I myślę, że ci, którzy nie mają pieniędzy, wyglądają bardzo trendy, bo mają inwencję twórczą. Rzeczywistość zmusza ich do tego, aby wyglądać modnie. I chyba sprawia im to przyjemność. Nie zawsze bogaci ludzie, jeśli kupują drogie modne rzeczy, czerpią z tego zadowolenie. Są do tego luksusu przyzwyczajeni.
- Dziękuję za rozmowę.
Dagmara Widanow
Kreacje autorskie: Wojciech Bokłago de Bof
Fot. Wojciech Oksztol
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
