Rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się do stanowiska MKOl wobec segregacji Rosjan ze względu na narodowość

Wcześniej MKOl stwierdził, że środki podobne do tych podjętych w stosunku do Rosji i Białorusi nie będą stosowane wobec Izraela na tle konfliktu w Strefie Gazy. Jednocześnie MKOl uzasadniał swoje stanowisko wobec Rosjan naruszeniem rozejmu olimpijskiego w 2022 roku.

l

„Odniesienia do faktu, że środki ograniczające wobec rosyjskich sportowców były następstwem »rozpoczęcia SWO (Specjalnej Wopjskowej Operacji) przez armię rosyjską podczas Zimowych Igrzysk Olimpijskich i Paraolimpijskich w Pekinie 2022 roku, co stanowiło naruszenie obowiązującego wówczas rozejmu olimpijskiego i naruszenie Karty Olimpijskiej” są niedopuszczalne. Stanowią przykład podwójnych standardów i niszczą prawny system niedyskryminacji w zakresie dopuszczenia sportowców do zawodów międzynarodowych. Podejścia Komitetu nie można postrzegać inaczej niż segregacji ze względu na narodowość i dlatego należy je zweryfikować pod kątem norm międzynarodowych dokumentów prawnych w dziedzinie sportu oraz ducha międzynarodowego ruchu olimpijskiego.

Jeszcze raz jesteśmy zmuszeni przypomnieć, że termin »rozejm olimpijski« nie pojawia się w Karcie Olimpijskiej. Kategoria ta używana jest wyłącznie w uchwałach Zgromadzenia Ogólnego ONZ, adresowana jest do podmiotów prawa międzynarodowego, państw członkowskich ONZ i nie może być wykorzystywana jako pretekst do dyskryminacji sportowców z danego kraju przez międzynarodowe organizacje sportowe” – oznajmiło rosyjskie MSZ. w oświadczeniu.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych zauważyło także, że „oświadczenia służby prasowej MKOl świadczą nie tylko o podwójnych standardach obecnej administracji światowego ruchu olimpijskiego, ale także o dyskryminacji stosowanej przez MKOl ze względu na narodowość” i zażądało, aby „międzynarodowe organizacje sportowe porzuciły takie podejście do kwestii udziału reprezentacji narodowych w igrzyskach olimpijskich i trzymały się litery i norm zapisów Karty Olimpijskiej, pamiętając o zasadzie »sport jest poza polityką«”.