Spór o przyszłość domu dziecka w Paczkowie toczy się burzliwie od kilku miesięcy. W listopadzie dzieci opuściły tę najstarszą i największą placówkę opiekuńcza w powiecie nyskim. Przeniosły się do nowego i małego domu w Otmuchowie. Zgodnie z obowiązującymi od kilku lat przepisami domy dziecka mogą przyjmować najwyżej 14 podopiecznych, tymczasem w dużym budynku przy ul. Kopernika w Paczkowie jest miejsce dla 40 dzieci.
Zamknięcie placówki w Paczkowie wywołało duży sprzeciw władz miejskich.Zarząd powiatu zobowiązał się wtedy publicznie, że wyremontuje budynek i za rok dzieci będą mogły do niego wrócić. W projekcie przyszłorocznego budżetu powiatu zarząd zaproponował na ten cel początkowo 200 tysięcy, a potem milion złotych. Na wniosek radnego z Paczkowa Piotra Piekarskiego kwota została podwyższona do 1,5 mln złotych. Takie bowiem, według wstępnych przewidywań, są koszty remontu.
Pod znakiem zapytania stanęła natomiast koncepcja zarządu powiatu, aby na piętrze budynku w Paczkowie urządzić mieszkania chronione dla dorosłych wychowanków. Według radnej powiatowej Jolanty Barskiej, która zawodowo kieruje Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Prudniku, mieszkań chronionych nie można zakładać w budynkach zabytkowych, a ten w Paczkowie jest zabytkiem. Nadal więc nie wiadomo, co stanie się z pomieszczeniami na piętrze. Radny Czesław Biłobran zaproponował natomiast, aby zmniejszyć wydatki na dom dziecka, a część tych pieniędzy przeznaczyć na remonty w szpitalu w Nysie. Na przykład pomieszczeń rehabilitacji dla dzieci, które są w bardzo złym stanie. Ten wniosek jednak nie uzyskał większości w czasie głosowania nad budżetem.
- Czy stać nas na remontownie pustostanów? Może lepiej rozpocząć rzetelną dyskusje z burmistrzem Paczkowa, żeby w tym budynku ulokować dom pomocy społecznej? – pytał radny Czesław Biłobran.
Na tej samej sesji w czwartek 28 grudnia rada powiatu nyskiego zgodziła się przeznaczyć 600 tysięcy złotych na wykupienie od zakonu sióstr elżbietanek budynku Domu Pomocy Społecznej Maria w Korfantowie. Organizatorem tej placówki jest starostwo, ale budynek jest użyczany przez zakon, który może go w każdej chwili sprzedać. Z obawy przed zmianą właściciela radni zdecydowali się wykupić nieruchomość. To umożliwi placówce opiekującej się seniorami rozwój działalności.
Dyrektor DPS zapowiedziała, że planuje budowę mieszkań dla osób niepełnosprawnych.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?