Chicago Fire zajmuje odległe dziesiąte miejsce w konferencji wschodniej, a do miejsca gwarantującego grę w play-off traci cztery punkty. Strażacy po remisie z Colmbus Crew wciąż mają iluzoryczne szanse na znalezienie się w gronie siedmiu najlepszych zespołów tego sezonu.
Drużyna z Chicago w sobotnim meczu przegrywała od 27. minuty po golu Pedro Santosa. Do wyrównania w doliczonym czasie gry doprowadził Frankowski, który wykorzystał podanie wzdłuż pola karnego i pokonał bramkarza rywali. Dla byłego piłkarza Jagiellonii Białystok było to drugie trafienie w 27 występie.
ZOBACZ TEŻ: Amerykański sen byłego piłkarza Jagiellonii Przemysława Frankowskiego
Wideo
Kadra Probierza przed Portugalią - meldunek ze Stadionu Narodowego
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
Polecane oferty
Materiały promocyjne partnera