Na papierze przeciwnik naszego tenisisty w czwartej rundzie nie wygląda na groźnego. Wszak Arthur Cazaux do zmagań w Australii przystępował jako zawodnik klasyfikowany w drugiej setce światowego rankingu, a w turnieju uczestniczy wyłącznie dzięki otrzymanej dzikiej karcie. W dodatku nigdy wcześniej nie miał okazji znaleźć się w głównej drabince w Melbourne, jest więc to dla niego debiut w imprezie. Młody Francuz ma jednak miłe wspomnienia związane z Australią. Przed czterema laty bardzo dobrze radził sobie w juniorskim turnieju Australian Open, w którym dotarł nawet do finału - nie sprostał jednak wówczas rodakowi Haroldowi Mayotowi.
Zaskakujące wyniki Arthura Cazauxa
Biorąc pod uwagę jego wyczyny z pierwszego tygodnia wielkoszlemowej imprezy, należy jednak podejść z dużą dozą ostrożności do poniedziałkowego pojedynku. Cazaux zdążył już bowiem wygrać trzy mecze, a rywalizował przecież wyłącznie z wymagającymi rywalami - po przeciwnej stronie kortu stawali 33. w rankingu Serb Laslo Djere, ósmy w klasyfikacji Duńczyk Holger Rune i zajmujący 31. lokatę Holender Tallon Griekspoor. Z każdym z nich najbliższy przeciwnik Hurkacza z mniejszym lub większym trudem sobie poradził, jeśli więc utrzyma formę, może napsuć sporo krwi także Polakowi.
Francuz już wie, że niezależnie od wyniku spotkania czwartej rundy, za tydzień po raz pierwszy w karierze znajdzie się w czołowej setce rankingu ATP (w najgorszym razie będzie klasyfikowany w dziewiątej dziesiątce). Szansę na historyczną lokatę ma także Hubert, który nigdy nie plasował się wyżej niż na 9. miejscu, jeśliby więc osiągnął znaczący sukces w Melbourne, mógłby pokusić się o marsz w górę klasyfikacji.
Hubert Hurkacz zagra o pierwszy ćwierćfinał Australian Open
Nasz tenisista dotychczas nie radził sobie najlepiej w turniejach wielkoszlemowych. W Melbourne startuje w jednej z czterech najważniejszych imprez tenisowych po raz 23., i tylko raz zdołał dotrzeć do najlepszej ósemki (w 2021 roku awansował do półfinału Wimbledonu). Z kolei w czwartej rundzie zagra dopiero po raz piąty, w tym po raz drugi w Australian Open. Zwycięstwo w poniedziałkowym meczu pozwoliłoby mu na uzyskanie najlepszego rezultatu na Antypodach w karierze.
Mecz Hubert Hurkacz - Arthur Cazaux został zaplanowany jako trzeci na korcie o nazwie John Cain Arena. Rozpocznie się więc o godzinie 5.00 polskiego czasu. Transmisja w Eurosporcie oraz na stronie player.pl. Zwycięzca pojedynku w ćwierćfinale zmierzy się z Daniiłem Miedwiediewem lub Portugalczykiem Nuno Borgesem.
Polski poniedziałek w Melbourne
Potyczka z udziałem najlepszego naszego tenisisty to nie jedyny polski akcent 9. dnia turnieju. W poniedziałek dwukrotnie na korcie pojawi się Jan Zieliński. Najpierw, ok. 3.00 polskiego czasu, wraz z Monakijczykiem Hugonem Nysem zmierzy się z Brytyjczykiem Lloydem Glaspoolem i Holendrem Jeanem-Julienem Rojerem w trzeciej rundzie debla, a potem, ok. 7.30 w parze z Su-Wei Hsieh z Tajwanu, zagra... przeciwko swojemu partnerowi z gry podwójnej (i Holenderce Demi Schuurs) - stawką będzie ćwierćfinał gry mieszanej.
Także w poniedziałek, ok. 2.30, mecz drugiej rundy juniorskiego Australian Open zagra Tomasz Berkieta. Rozstawiony z numerem trzecim Polak zmierzy się z Brazylijczykiem Enzo Kohlmannem de Freitasem.
UEFA grozi Anglii wykluczeniem z Euro
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?