W ten sposób zwykło się honorować osoby o wyjątkowych zasługach. Podczas pogrzebu w miejscowości Spartanburg w Karolinie Południowej z armaty wystrzelono natomiast... prochy zmarłego. - Daliśmy mu to, czego chciał. Życzył sobie takiego pożegnania i upamiętnienia. Zawsze był osobą łamiącą konwenanse, więc taki pogrzeb jest zdecydowanie w jego stylu - powiedział Dwayne Upton, przyjaciel zmarłego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?