17-letni chłopak został niegroźnie postrzelony z broni myśliwskiej przez właściciela stawów rybnych koło Sokółki, gdy wraz z kolegami łowił ryby. Mężczyzna, który strzelał, twierdzi, że wędkarzy nie widział, a mierzył do drapieżnych ptaków polujących na ryby.
Chłopak został trafiony z broni śrutowej, ma ranę poniżej oka.
(pap)
Więcej - jutro w "Porannym"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!