Poseł pomówiony przez prokuratora apelacyjnego

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostanie w środę złożone w ministerstwie poinformował Jurgiel.

Sprawa dotyczy tzw. "śmieciowej" jaka wybuchła w Białymstoku i wówczas w mediach Pan Sławomir Luks sugerował, a wręcz pomówił, jak to przedstawia poseł Jurgiel jego osobę o to, że interweniował podczas kampanii wyborczej w sprawie wysypiska i oczyszczalni odcieków.

Poseł Jurgiel zaprzeczył i jednoznacznie zaznaczył , że w tej sprawie nie interweniował i wszystkie wypowiedzi min. w tvn24 i prasie o naciskach w czasie kampanii wyborczej są pomówieniami prokuratora apelacyjnego Luksa.

Uważa on , że urzędnik państwowy tak wysokiej rangi jak prokurator apelacyjny nie powinien pomawiać posła, który wykonuje swój mandat poselski nie mając do tego żadnych podstaw.

Chodzi o sprawę nieprawidłowości przy budowie oczyszczalni odcieków w Hryniewiczach koło Białegostoku. Sprawą zajmowała się miejscowa prokuratura, ale - poprzez Prokuraturę Krajową - śledztwo zostało przekazane do Rzeszowa.

Do wyjaśnienia okoliczności tej sprawy została powołana przez premiera komisja pod przewodnictwem Adama Lipińskiego, ministra w kancelarii Jarosława Kaczyńskiego. Jurgiel przyznał, że składał przed komisją wyjaśnienia, ale o szczegółach nie powiedział

Poseł Jurgiel poinformował, także o pracach komisji nadzwyczajnej "Solidarne Państwo". Prace nad jedną z ustaw o prokuraturze zostały zakończone, druga ustawa o systemie oświaty wróciła w chwili obecnej z senatu , a kolejna o komornikach sądowych będzie czytana po raz trzeci w sejmie- powiedział poseł Krzysztof Jurgiel.

Kolejną przedstawioną na konferencji kwestią była sprawa dotycząca wysłuchania publicznego w dniu 13 marca w sprawie veta wojewodów.