Polska - Japonia 3:1. Nasza drużyna liderem Pucharu Świata

Po porażce z Iranem 2:3 drużyna Andrei Anastasiego podniosła się, chociaż początek starcia z Japończykami wcale tego nie wskazywał. W pierwszym secie nasza drużyna nie postawiła ani jednego punktowego bloku i słabo spisywała się w obronie. Nic dziwnego, że gospodarze wygrali do 23.

W drugiej odsłonie Anastasi ściągnął z parkietu słabo spisująceog się Michała Kubiaka, wprowadzając do gry Michała Winiarskiego. Pryz stanie 6:8 wreszcie udało się ustawić blok, a zapunktował Piotr Nowakowski. Japonia nie oddawała prowdzenia do stanu 16:14, ale potem nastąpiła seria bloków i udanych akcji biało-czerwonych. Szybko zrobiło się 20:17 i ekipa Anastasiego wyrównała na 1:1.

W pozostałych partiach nasza reprezentacja kontrolowała przebieg wydarzeń. Znakomicie nad blokiem rywali atakował Bartosz Kurek, który zdobył 24 punkty. Udanie wspomagał go Jakub Jarosz, który po raz pierwszy podczas turnieju wyszedł w podstawowej szóstce. Japonia była bezradna i poniosła piątą porażkę z rzędu.

Dzięki potknięcu się Brazylii, która niespodziewanie pokonała ostatnie w tabeli Chiny tylko 3:2, Polska została samodzielnym liderem Pucharu Świata. Do Igrzysk Olimpijskich w Londynie awansują trzy najlepsze ekipy.

WYNIKI 5. KOLEJKI

Japonia - Polska 1:3 (25:23, 21:25, 19:25, 18:25).
Polska: Nowakowski (9 pkt.), Zagumny (1), Kurek (24), Jarosz (16), Kubiak (6), Możdżonek (15), Ignaczak (libero) oraz Wiśniewski (4), Winiarski (4).

Iran - Argentyna 3:2, Kuba - Serbia 3:1, Rosja - Egipt 3:1, Chiny - Brazylia 2:3, USA - Włochy 1:3.

TABELA
1. POLSKA 5 13 14:6
2. Rosja 5 12 14:6
3. Brazylia 5 12 14:6
4. Włochy 5 11 13:6
5. Iran 5 9 12:10
6. Kuba 5 9 10:7
7. Argentyna 5 9 12:9
8. USA 5 6 6:9
9. Serbia 5 3 7:14
10. Egipt 5 3 4:12
11. Japonia 5 2 5:14
12. Chiny 5 1 2:15