W środę po godzinie 15 dyżurny siemiatyckiej policji otrzymał informację o włamaniu do jednej z hal produkcyjnych przy ulicy Kilińskiego. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że gdy wszedł do swojej firmy w pomieszczeniu biurowym zastał poprzewracane i zniszczone komputery i kasy fiskalne.
W momencie, gdy właściciel wszedł do budynku, sprawcy włamania byli wewnątrz hali produkcyjnej i demontowali instalację elektryczną. Spłoszeni uciekli. Wtedy mężczyzna poprosił o pomoc policjantów.
Mundurowi natychmiast rozpoczęli pościg za sprawcami, którzy rozbiegli się po okolicznych łąkach.
- Do akcji włączyło się kilkunastu funkcjonariuszy, którzy chwilę wcześniej wrócili z Zambrowa, gdzie szkolili się między innymi z działań pościgowych. Wykorzystanie terenowych radiowozów i quadów pozwoliło na szybkie zatrzymanie dwóch włamywaczy. Trzeci trafił w ręce mundurowych tuż pod domem - mówi podkom. Kamil Tomaszczuk z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Cała trójka to mieszkańcy Siemiatycz w wieku od 17 do 20 lat. Właściciel firmy straty wyrządzone przez działanie przestępców oszacował na ponad 50 tysięcy złotych.
Teraz złodzieje odpowiedzą przed sądem. Zgodnie z kodeksem karnym grozi im kara nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?