Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podlaskie. Produkcja mleka. Płacili słono, a teraz kwota kosztuje grosze.

Barbara Kociakowska [email protected] Fot. Archiwum
Pojawiają się zapowiedzi, że po zniesieniu kwot mlecznych mogą zostać wprowadzone kontrakty z mleczarniami
Pojawiają się zapowiedzi, że po zniesieniu kwot mlecznych mogą zostać wprowadzone kontrakty z mleczarniami
Podlaskie. Pomimo tego, że produkcja mleka będzie kwotowana tylko do 2015 roku, część rolników nadal kupuje limity mleczne.

Zainteresowanie kupnem kwot mlecznych jest, choć nie jest ono duże – mówi Andrzej Konopka, właściciel Ogólnopolskiej Giełdy Kwot Mlecznych w Barwikach koło Radziłowa.

Jak zauważa, widać, że rolnicy są zdezorientowani. Bo z jednej strony wiadomo już, że Unia Europejska będzie odchodzić od systemu kwotowania. Z drugiej strony tak naprawdę do końca nie wiadomo, czy wysokość posiadanej kwoty mlecznej nie będzie mieć znaczenia w przyszłości.

Czytaj też:Mlekpol. Dostawcy sprawdzają swoje prawa.

– Pojawiają się zapowiedzi, że po zniesieniu kwot mlecznych mogą zostać wprowadzone kontrakty z mleczarniami – mówi Andrzej Konopka. – Taki system funkcjonuje obecnie w Szwajcarii. A więc, duzi producenci kupują limity produkcyjne tak na wszelki wypadek, żeby się zabezpieczyć.

Bo innych powodów, dla których warto byłoby powiększać swoje indywidualne kwoty mleczne nie ma. Z danych, jakimi dysponuje Agencja Rynku Rolnego nie wynika, by w tym roku kwotowym (jest on liczony od kwietnia do końca marca) został przekroczony nasz krajowy limit mleczny. W okresie od kwietnia do grudnia 2010 r. skupiono bowiem ok. 6,93 mld kg mleka. A więc, stopień wykorzystania kwot indywidualnych (przysługujących dostawcom hurtowym) po 9 miesiącach wyniósł około 73 proc. Jeśli nasza krajowa kwota mleczna nie zostanie przekroczona, rolnicy nie będą musieli płacić kar, nawet wówczas, gdy przekroczą swój indywidualny limit produkcyjny.

Czytaj też:Podlaskie firmy. Zobacz plany liderów.

W styczniu za litr mlecznego limitu w woj. podlaskim płacono 8 groszy.

– Ale myślę, że była to cena sztucznie zawyżona – mówi Andrzej Konopka. – Była ona napędzana przez program „Modernizacja Gospodarstw Rolnych”.

W programie tym (wnioski można było składać do 17 stycznia) premiowane były gospodarstwa, które miały kwotę mleczną 150 tys. kg. Otrzymywały wówczas maksymalną liczbę punktów – 10.

– Rolnicy więc dokupowali sobie brakujące limity – tłumaczy Andrzej Konopka. – To napędzało cenę kwot mlecznych.

Jego zdaniem, jeśli nasza krajowa kwota mleczna w tym roku nie zostanie przekroczona, to w przyszłym roku limity produkcyjne będą tanie.

Przypomnijmy, że w latach 2007-2008 rolnicy za kilogram kwoty mlecznej płacili ponad złotówkę.

Ile za kwotę? Ceny kwot mlecznych w woj. podlaskim w ostatnich miesiącach:

- sierpień 2010 r. – 0,10 zł/kg

- wrzesień 2010 r. – 0,09 zł/kg

- październik 2010 r. – 0,09 zł/kg

- listopad 2010 r. – 0,09 zł/kg

- grudzień 2010 r. – 0,08 zł/kg

- styczeń 2011 r. – 0,08 zł/kg

- luty 2011 r. – 0,05 zł/kg.

Czytaj też:Słabszy złoty sprzyja producentom trzody

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny