Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pod niepewnym parasolem

Iza Puc
Marek Antoniuk, trener pierwszoligowej drużyny siatkarzy Pronar Parkiet Hajnówka
Marek Antoniuk, trener pierwszoligowej drużyny siatkarzy Pronar Parkiet Hajnówka
Rozmowa. Dziś w Hajnówce utworzone zostanie stowarzyszenie piłki siatkowej. To dobrze czy źle dla drużyny Pronaru?

Kurier Hajnowski: Po kilkumiesięcznej przerwie znów zasiadł Pan na trenerskiej ławce.
Marek Antoniuk, trener pierwszoligowej drużyny siatkarzy Pronar Parkiet Hajnówka: Tak, już wcześniej o tym myślałem. Drużyna w tym sezonie nie radziła sobie zbyt dobrze. Zajmowała przedostatnie miejsce. Jednak po moim udziale w wyborach samorządowych miałem wrażenie, że nie jestem tam osobą pożądaną. Później spotkałem Walentego Wasiluka, jednego ze sponsorów siatkówki, który zaproponował, abym wrócił i pomógł drużynie, oczywiście nieodpłatnie. Zgodziłem się. Po dwóch tygodniach zadzwonił do mnie dyrektor OSiR-u w tej sprawie i dziś znów trenuję naszych siatkarzy.

Czy osiem przegranych meczy Pronaru było wynikiem złego przygotowania drużyny do sezonu?
Nie, to nie jest tak. Adam Aleksandrowicz ma większe doświadczenie zawodowe ode mnie. Przeszedł on więcej klubów, grał nawet na wyższym poziomie. Na pewno drużynę przygotował dobrze. Jednak każdej drużynie potrzebny jest lider i Adam powinien nim pozostać. Gdy nie ma pewnego punktu drużyna zaczyna przegrywać, a każda przegrana pogrąża jeszcze bardziej, pojawiają się jakieś ogólne pretensje. Ja to wiem i rozumiem, dlatego też postanowiłem mu pomóc.

Dlaczego więc pozostawił Pan swoją drużynę?
Odszedłem, ponieważ nie czułem już komfortu pracy. W ciągu sześciu lat mojej pracy na stanowisku dyrektora OSiR-u zdobyłem od sponsorów około 900 tysięcy zł, przeznaczone na imprezy takiego typu jak maraton, siatkówka. Ze środków budżetowych dostałem około 350 tys. zł. W momencie, gdy nie miałem możliwości załatwienia sponsorów, liczyłem na pomoc samorządu. Pod względem sportowym drużyna kwitła, poprosiłem więc burmistrza o pomoc finansową w wysokości 80 tys. zł. Pieniądze te pozwoliłyby utrzymać zawodników. Jednak jak mnie poinformowano, nie było takich możliwości. Postanowiłem więc zrezygnować i złożyć wypowiedzenie. W tym też czasie znalazło się w budżecie 80 tys. zł, o które wcześniej prosiłem. W tym roku władze przeznaczyły 200 tys. zł na drużynę. Gdybym miał taką kwotę na naszych siatkarzy, nie byłoby żadnych problemów finansowych. Niestety, takiej pomocy nie otrzymałem. Później pod wpływem znajomych podjąłem decyzję kandydowania na burmistrza miasta i poświęciłem się przede wszystkim wyborom.

Dziś, podczas spotkania miłośników piłki siatkowej w urzędzie miasta, utworzone zostanie stowarzyszenie. Czy uważa Pan, że to dobrze, iż drużyna siatkarzy zostanie odcięta od OSiR-u?
Faktycznie drużyna powinna mieć odrębne stowarzyszenie. Tylko że prawne umocowanie takiego stowarzyszenia nie może być takie jak w przypadku stowarzyszenia Puszcza Hajnówka. Stowarzyszenie nie jest jednostką samorządową i musi utrzymywać się i radzić sobie samo. W Puszczy jednak faktycznie większość spraw organizowana jest przez OSiR, który zajmuje się boiskiem, szatniami. Pracownik OSiR-u w godzinach pracy zajmuje się sprawami klubu. I tu jest właśnie to zagrożenie dla siatkówki. OSiR zawsze ma budżet, za to stowarzyszenie gdy nie zdobędzie pieniędzy, zostanie rozwiązane.

Kto według Pana powinien zostać prezesem stowarzyszenia?
Nie wiem. Na pewno musi to być ktoś, kto będzie się zajmował tym za darmo, a do tego będzie umiał znaleźć pieniądze. W samym zarządzie nie mogą być tylko ludzie, którzy się spotkają i porozmawiają jedynie o wysokości składek członkowskich, gdyż w takim przypadku stowarzyszenie nie będzie długo istniało.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny