Pobicie przed klubem. Ochrona lokalu na ławie oskarżonych
Pobicie przed klubem Prognozy
Od tej tragedii miną wkrótce trzy lata, jednak sprawa karna wciąż pozostaje bez prawomocnego zakończenia. We wtorek na ławie oskarżonych ponownie zasiedli byli już ochroniarze z białostockiego klubu Prognozy.
Siedmiu bramkarzy odpowiada przed Sądem Rejonowym w Białymstoku za nieudzielenie pomocy umierającemu na chodniku 25-letniemu Krzysztofowi. A jeden z oskarżonych dodatkowo także za udział w pobiciu starszego brata Krzysztofa - Łukasza.
Śmierć Krzysztofa po brutalnej interwencji ochrony wstrząsnęła białostoczanami. To stało się w Wielkanoc 8 kwietnia 2012 roku. Bracia ze znajomymi bawili się tej nocy w dyskotece przy ul. Lipowej. Posprzeczali się jednak ze swoimi dziewczynami, musieli interweniować ochroniarze lokalu. Wyprowadzili Łukasza. Przy wejściu doszło do przepychanki z bramkarzami. Ochrona pobiła chłopaka. Bramkarze kopali go nawet wtedy, gdy Łukasz upadł.