Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płacenie kartą w magistracie. Tak, ale nie w Białymstoku.

Adrian Kuźmiuk
Aby cokolwiek opłacić w urzędzie, trzeba mieć gotówkę – mówi Dariusz Kochanowski. – Karta płatnicza jest wygodniejsza.
Aby cokolwiek opłacić w urzędzie, trzeba mieć gotówkę – mówi Dariusz Kochanowski. – Karta płatnicza jest wygodniejsza. Fot. Wojciech Oksztol
Według urzędników utrzymanie w kasach miejskich urządzeń obsługujących karty płatnicze nie jest korzystne dla mieszkańców. To, co nie jest opłacalne w Białymstoku, sprawdza się w wielu innym miastach Polski. I to mniejszych od Białegostoku.

- Gdyby w kasach urzędu miejskiego można było płacić kartami płatniczymi, wszystko odbywałoby się o wiele szybciej - mówi Dariusz Kochanowski.

Jest jednym z wielu białostoczan, którzy rzadko noszą przy sobie gotówkę. Na co dzień używa karty. Dlaczego, bo jest praktyczna. Można nią płacić w sklepie, restauracji, supermarkecie czy na stacji benzynowej. Niestety wybierając się do urzędu miejskiego musimy zaopatrzyć się w gotówkę. Mimo że urzędowych kas mamy w Białymstoku aż sześć, to żadna nie jest wyposażona w terminal do obsługi kart płatniczych.

- Instalacja takich terminali wiązałaby się z poniesieniem przez miasto znacznych kosztów - mówi Karol Świetlicki z biura prasowego magistratu. - Dotyczą one przede wszystkim opłaty instalacyjnej, miesięcznej opłaty za dzierżawę terminali, kosztów telekomunikacyjnych za połączenia terminali z centrum autoryzacyjnym oraz prowizji od wysokości każdej transakcji kartowej.

Urzędnicy twierdzą, że terminale nie są opłacalne

Według urzędników jest to nieopłacalne, ponieważ niewielu petentów odwiedza kasy. Dochody budżetu naszego miasta w 2010 roku wyniosły około 1 miliarda 250 milionów złotych, w tym wpłaty wniesione do kas urzędu dwa i pół miliona złotych, czyli około 0,2 procent zrealizowanych dochodów budżetu.

- Kasy pełnią funkcję pomocniczą i służą przede wszystkim do przyjmowania wnoszonej przez mieszkańców opłaty skarbowej, opłat za jazdę bez ważnego biletu komunikacją miejską oraz opłat za parkowanie w strefie płatnego parkowania - mówi Karol Świetlicki.

Podatki lokalne, opłaty administracyjne, opłaty za użytkowanie wieczyste nieruchomości, dzierżawę można regulować w formie przelewu bankowego lub dokonując wpłaty w placówkach Banku PKO S.A. bez prowizji. Można też skorzystać z usług Poczty Polskiej. Tyle że używając karty zapłacimy prowizję nawet powyżej pięciu złotych.
W innych miastach terminale sprawdziły się

To, co nie jest opłacalne w Białymstoku, sprawdza się w wielu innym miastach Polski np. Częstochowie, czy Katowicach. W Częstochowie już w ubiegłym roku urząd miejski uruchomił trzy terminale obsługujące karty płatnicze. Można w nich uiścić m.in. opłatę skarbową, podatek od nieruchomości, opłacić rejestrację pojazdu, wydanie prawa jazdy, karty parkingowej, wydanie kserokopii map, wyrysów i wypisów z rejestru gruntów.

- Wprowadzenie terminali nie tylko usprawniło, ale też uprzyjemniło sposób dokonywania opłat urzędowych - zapewnia Łukasz Stacherczak z biura prasowego częstochowskiego magistratu. - Obserwujemy coraz większe zainteresowanie mieszkańców tą firmą płatności. W jednym terminalu dokonywanych jest 60-70 transakcji dziennie.

Podobnie jest w Katowicach. W kasach urzędu jest 5 terminali. Można w nich uiścić wszystkie opłaty trafiające do urzędu. Koszt związany z utrzymaniem jednego terminala miesięcznie to: dzierżawa terminala w wysokości 50 złotych netto, pakiet serwisowy w wysokości 20 złotych netto i dzierżawa karty GPRS za 40 złotych netto.

- W obecnych czasach płacenie za pomocą karty płatniczej to standard i trudno mówić, czy jest opłacalne - mówi Dariusz Czapla z biura prasowego Urzędu Miejskiego w Katowicach. - Mieszkańcy chętnie korzystają z terminali, ale ponoszą prowizję od wpłaty w wysokości 1,67 procenta. W placówkach handlowych tą prowizję ponosi sklep. U nas, aby nie obciążać finansów publicznych, ponosi je klient.

Natomiast Olsztyn już zastanawia się nad wprowadzenie terminali do urzędów.

- Umowa na obsługę bankową w naszym urzędzie upływa z końcem 2012 roku - mówi Magdalena Górecka z Biura Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Olsztyna. - Podczas rozpisywania nowego przetargu na obsługę bankową na kolejne lata specyfikacja będzie rozszerzona m.in. o możliwość dokonywania opłat za pomocą kart płatniczych.

Dodaje jednak, że z wprowadzeniem nowej funkcjonalności wiążą się dodatkowe koszty takie jak: opłaty stałe, prowizje i koszty utrzymania urządzeń. Takie koszty musieliby ponieść podatnicy. Sam urząd nie prowadzi działalności handlowej, która pozwoliłaby na szybki zwrot kosztów związanych z wprowadzeniem terminali do kas.

Czytaj e-wydanie »
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny