Wczoraj po południu do policjantów z Sejn zgłosiła się kobieta, która twierdziła, że niepokoi się o swego syna, który od dłuższego czasu nie odbiera od niej telefonów. Mundurowi pojechali pod wskazany adres, aby sprawdzić co się z nim dzieje. Już na schodach prowadzących do mieszkania usłyszeli płacz dzieci.
Wewnątrz zastali ich matkę oraz jej śpiącego konkubenta - syna zgłaszającej interwencję kobiety. W pomieszczeniu panował bałagan, a dzieci były wystraszone. Okazało się, że 38-letnia mama była pijana - mówi mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Badanie alkomatem wykazało 3,7 promila alkoholu w organizmie. Noc spędziła w policyjnym areszcie. Natomiast 6-letnią dziewczynką i jej dwoma braćmi w wieku 5 lat i 1 roku zaopiekował się personel miejskiego szpitala. Teraz sprawą zajmie się sąd rodzinny, który zadecyduje również o losie dzieci.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?