Coraz częściej docierają do nas sygnały od białostoczan, którzy mają dość tolerowania właścicieli psów, nieprzestrzegających podstawowych obowiązków związanych z posiadaniem czworonoga - mówi Jacek Pietraszewski, rzecznik straży miejskiej. - Jednym z nich jest właśnie sprzątanie po psie.
Dlatego straż miejska rozpoczęła w całym mieście akcję kontrolowania właścicieli czworonogów. Funkcjonariusze patrolują skwery, parki, place zabaw, te miejsca, gdzie ludzie wyprowadzają swoje psy.
Funkcjonariusze sprawdzają czy psy zwierzęta są uwiązane na smyczy, czy mają kagańce, czy są szczepione i trwale oznakowane. Szczególną uwagę zwracają na to, czy ludzie sprzątają po swoich pupilach.
- Kiedy człowiek wdepnie w taką niespodziankę, sam dochodzi do wniosku, że trzeba sprzątnąć po piesku - mówi Krystyna Strupiechowska, która wyszła na spacer ze swoim amstafem.
- Dlatego zawsze mamy przy sobie kilka foliowych torebek - dodaje Eliza Czygier, jej koleżanka.
Właściciele są legitymowani i informowani o obowiązkach związanych z posiadaniem psa.
- Jeśli nie stosują się do przepisów, możemy ich ukarać mandatem do 500 złotych - mówi Jacek Pietraszewski.
Mimo że strażnicy prowadzą akcję jedynie w godzinach rannych, to w ciągu trzech dni wystawili aż 40 mandatów i 8 pouczeń. W ten sposób starają się zmienić przyzwyczajenia właścicieli czworonogów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?