[galeria_glowna]
Piątkowa burza nie wystraszyła pielgrzymów i na szlak wyruszyło ich aż 480, a na mszy w Sanktuarium zgromadziło się jeszcze około 200. Głównym organizatorem pielgrzymki był jak zwykle Ks. Tadeusz Kryński, proboszcz bielskiego Karmelu. - Cieszę się ,że aż tylu nas pielgrzymuje i co rok liczba pielgrzymów rośnie - mówi ks. Tadeusz Kryński. W tym roku w pielgrzymce udział wzięli też pielgrzymi z Białegostoku, Hajnówki i jeden nawet z Kanady oraz oczywiście z innych bielskich parafii dodaje proboszcz.
Przy niepewnej pogodzie i wiejącym wietrze pokonali około 38 kilometrów.
- Pielgrzymuję już 6 raz, tylko jedną pielgrzymkę opuściłam - mówi Barbara. Wzmacniam się duchowo i nabieram sił na cały rok - dodaje.
Niektórzy młodzi pielgrzymi nie wyobrażają sobie wakacji bez pielgrzymowania. Najliczniejszą grupę wiekową wśród tegorocznych pielgrzymów stanowiły osoby w wieku 18-30 lat. Najstarszy pątnik miał 80 lat. Najmłodszym pielgrzymem był 10-cio miesięczny Szymon Piotr, który pielgrzymował oczywiście z mamą Magdaleną i babcią. - Wcześniej pielgrzymowałam z Łubina Kościelnego, a teraz postanowiłam pójść z Bielska - mówi pani Magdalena. Nie jest źle, dobrze się idzie - dodaje.
Wszyscy starali się sobie nawzajem pomagać, dzielić się wszystkim co potrzebne. Proboszcz zadbał o posiłki i niespodzianki, które pomagały w trudach pielgrzymowania.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?