9 stycznia 2015 roku został Pan zastępcą prezydenta miasta Białegostoku. Co było Pana największym sukcesem w tych dwunastu miesiącach?
…..............
Cisza oznacza, że się zastanawiam, bo nigdy nie dokonywałem takiej analizy…
….......... (po kolejnych kilkunastu sekundach ciszy)......
Myślę że największym sukcesem było i jest to, że potrafię porozumiewać się z ludźmi bez względu na to, jaką prezentują opcję polityczną. I w przypadku spraw, które dotyczą miasta i jego rozwoju udaje mi się wypracowywać taką nić dialogu w kierunku pozytywnych zmian. Mam tu m.in. na myśli to, że udało się stworzyć grupę osób, które bardzo głośno popierają dofinansowanie budowy Muzeum Pamięci Sybiru z pieniędzy ministerialnych. Za poprzedniego rządu były działania posła Roberta Tyszkiewicza, a teraz udało mi się przekonać trzech ważnych podlaskich polityków PiS, by napisali list do ministra kultury: Jarosława Zielińskiego, posła Dariusza Piontkowskiego i wojewodę Bohdana Paszkowskiego. Wspólnie lobbują za tym projektem. Podobnie było z rokiem Inki, który niedawno ogłosili w Białymstoku radni. Nie ukrywam, że zachęcałem ich, by wystąpili z taką inicjatywą, a my - jako urząd miejski - pomożemy w jej realizacji. I to uważam za swój największy sukces. Rozmowę, dyskusję z różnymi środowiskami. Oczywiście z drobnymi wyjątkami.
Więcej przeczytasz w piątkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
A oto co jeszcze polecamy w piątkowym wydaniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?