2 z 14
Poprzednie
Następne
Petardy, gol w 95 minucie, afera alkoholowa. Oto pamiętne momenty eliminacji
Wpadka w Astanie
Po udanym Euro 2016 spodziewaliśmy się mocnego startu w eliminacjach do kolejnej wymarzonej imprezy. Chociaż nie przyszło nam zagrać u siebie, to mogliśmy założyć, że dopiszemy trzy punkty. I pierwsza połowa z Kazachstanem faktycznie potwierdziła te przekonania; pierwszą bramkę w kwalifikacjach zdobył Bartosz Kapustka (pamiętacie go jeszcze?!), a drugą z karnego dołożył Robert Lewandowski. Po zmianie stron nastąpiła jednak katastrofa; zamiast podwyższyć albo przynajmniej utrzymać prowadzenie, straciliśmy dwa gole i szansę na zwycięstwo. Katem okazał się... były gracz Korony Kielce, Siergiej Chiżniczenko. To był zawstydzający remis, który selekcjonerowi dał do myślenia.