Przygotowanie zupy z wołowiną i makaronem nie było trudne, ale za to czasochłonne. Jej ugotowanie zajęło nam 1,5 godziny - mówią Łukasz Milcz i Maciej Giełażyn, podopieczni Ośrodka Szkolenia i Wychowania OHP w Wasilkowie. Uczą się zawodu kucharza.
Przepis na zupę chłopcy znaleźli w kulinarnej książce podczas zagranicznego stażu. Wczoraj poczęstowali nią gości.
W ośrodku szkoleniowym we Frankfurcie nad Odrą przez trzy tygodnie podopieczni OHP odbywali praktyki zawodowe.
- Uczniowie dowiedzieli się jak układać sztućce oraz dekorować talerze. Uczyli się też słownictwa branżowego w języku francuskim, niemieckim i angielskim. Na koniec każdego dnia było też podsumowanie czego się nauczyli - opowiada Mirosław Kaczyński, wychowawca grupy polskiej.
Młodzież przygotowywała też wykwintne potrawy serwowane w hotelach cztero- i pięciogwiazdkowych.
- Gotowaliśmy zupy z małż, krewetek i krabów. Uczyliśmy się też robić różne potrawy regionalne. Wcześniej nigdy o nich nie słyszeliśmy - wspomina Tachir Florianowicz.
- Kuchnia niemiecka jest tłusta i ciężkostrawna - stwierdza Rafał Cudrowski, który z Tachirem przyrządził jagnięcinę.
Młodzieży na stażu podobało się też to, że każdy miał swoje stanowiska pracy. I panował tam porządek.
- To czego nauczyliśmy się w Niemczech przyda nam się w pracy - przekonuje Bartosz Chomiuk, kolejny podopieczny OHP w Wasilkowie.
- Chciałabym mieć swoją restaurację - mówi Tachir.
Z kolei Rafał Cudrowski planuje zatrudnić się jako kucharz w USA.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?