Ofiary koronawirusa w województwie podlaskim. Zobacz sylwetki znanych osób z regionu, które zmarły na COVID-19 [ZDJĘCIA]
Alicja Barbara Klimowicz - emerytowana pielęgniarka ze Szpitala Powiatowego w Mońkach - przegrała walkę z koronawirusem. Zmarła 28 maja po długiej i ciężkiej walce z COVID-19. Miała 66 lat. Pogrzeb ś. p. Alicji Barbary Klimowicz odbył się 31 maja 2021 r. Spoczęła na cmentarzu parafialnym w Mońkach.
Agnieszka Osakowicz, córka Alicji Barbary Klimowicz, tak pisze o swojej mamie:
"Alicja Barbara Klimowicz - Mama, Żona, Babcia, Siostra, Córka, Pielęgniarka, Przyjaciółka - wszystkie te role zapisała w scenariuszu swojego życia wielką literą. Każdej z nich oddała całą siebie.
Życie zawodowe związała z Oddziałem Położniczo-Noworodkowym szpitala w Mońkach. Była pielęgniarką z powołania. Często powtarzała, że cieszy się, iż los pozwolił jej wykonywać ten zawód.
Specjalistka od opieki nad tymi, którzy dopiero przychodzą na świat. Obdarzona niezwykłą intuicją – tak potrzebną w tej pracy, a przy tym emanująca ciepłem i pogodą ducha. Żyła dla innych i takiej postawy uczyła swoje córki.
Zarażała optymizmem wszystkich wokół, krzyczała na smutasów, by zaczęli się uśmiechać. Prowadziła dom, który był ostoją, w którym każdy znajdował oparcie, schronienie i w którym panował niezmienny, dający poczucie bezpieczeństwa ład. Filarem tego ładu była dewiza Basi: "Dobrze nakarmić głodnych i niegłodnych".
Gdy 28 maja 2021 roku, po miesięcznej walce o oddech pod respiratorem, odeszła, żegnaliśmy ją zrozpaczeni, nie wierząc w to, co się stało.
„Tyle jej zawdzięczam…”, „Gdyby nie ona…”, „To dzięki Basi…”, „Opiekowała się moją córeczką w pierwszych dniach jej życia…” – słyszeliśmy szepty żałobników. Wciąż wydaje nam się, że za chwilę wróci i zaprowadzi swój porządek w naszym życiu, które właśnie opanował niepojęty chaos.
Zmarła, mając zaledwie 66 lat…".
***
Jak mówi Ewa Smuczyńska, druga córka Alicji Barbary Klimowicz:
- Wciąż nie możemy uwierzyć w to co się wydarzyło. Wszystko jest za świeże, aby móc to sobie wytłumaczyć. Mama była już na emeryturze. W tamtym roku, w styczniu, pochowała swoją mamę, więc tym bardziej jest nam ciężko.