Nieuprawnione sygnały radio-stop w Podlaskiem. Policjant podejrzany w tej sprawie został wydalony ze służby

O nadawaniu nieuprawnionych sygnałów radio-stop w Podlaskiem informowaliśmy w niedzielę. Sygnały zostały w naszym regionie wysłane trzykrotnie w niedzielę - rano i w południe. Konsekwencją nadania nieuprawnionych sygnałów radio-stop jest automatyczne wstrzymanie ruchu pociągów, które na danej częstotliwości odebrały tę wiadomość.

Pociągi w woj. podlaskim stanęły:

• w pobliżu stacji Łapy,
• dwukrotnie na trasie Sokółka-Szepietowo.

Postępowanie dyscyplinarne wobec policjanta oskarżonego o fałszywe sygnały radio-stop na Podlasiu

Policja jeszcze tego samego dnia zatrzymała w Białymstoku dwóch mężczyzn w wieku 24 i 29 lat. Jak się okazało, jeden z nich jest funkcjonariuszem białostockiej policji. Komendant Wojewódzki Policji w Białymstoku wszczął postępowanie dyscyplinarne i wydał decyzję z rygorem natychmiastowej wykonalności o zawieszeniu funkcjonariusza, któremu prokuratura przedstawiła zarzuty. Wszczęto też procedurę zwolnienia ze służby.

Jak się okazało, w środę 30 sierpnia funkcjonariusz został zwolniony ze względu na ważny interes służby.

Śledztwo w tej sprawie prowadzi podlaski oddział zamiejscowy Prokuratury Krajowej. Śledztwo prowadzone jest w oparciu o art. 224a Kodeksu karnego (fałszywe zawiadomienie o zagrożeniu)

§ 1. Kto wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej lub organu ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia mającą na celu uchylenie zagrożenia, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8

Dwie osoby z zarzutami w sprawie nieuprawnionego nadawania sygnału radio-stop w Podlaskiem. W niedzielę w regionie stanęły pociągi