Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Narodowe Czytanie 2019. Można było nie tylko posłuchać klasyki, ale też kupić książki za grosze [ZDJĘCIA]

Tomasz Mikulicz
Tomasz Mikulicz
Narodowe Czytanie w Teatrze Dramatycznym.
Narodowe Czytanie w Teatrze Dramatycznym. Anatol Chomicz
"Dobra pani" Elizy Orzeszkowej, "Dym" Marii Konopnickiej, czy "Katarynka" Bolesława Prusa - fragmenty m.in. takich nowel usłyszeliśmy w ramach Narodowego Czytania. Było też sporo atrakcji dla dzieci i kiermasz książek.

To cudowna inicjatywa. Czytam do snu, w autobusie, dosłownie przy każdej okazji - mówiła Teresa Szajkowska, którą spotkaliśmy w sobotę (7 września) w Teatrze Dramatycznym im. A. Węgierki.

Odbyło się tam tegoroczne Narodowe Czytanie. - Mam nadzieję, że oprócz wielkiej wiedzy o tych dziełach i ich treści będziemy też bardzo dobrze się przy tym bawić. By pokazać, że czytanie jest nie tyko pożyteczne, ale też zabawne. Jest miłym akcentem na spędzenie wolnego czasu - zachęcał marszałek województwa Artur Kosicki.

Czytaj też: Narodowe Czytanie Wesela Stanisława Wyspiańskiego w Białymstoku (zdjęcia, wideo)

Natomiast dyrektorka Książnicy Podlaskiej Jolanta Gadek podkreślała, że język pozwala nam opisać całą naszą rzeczywistość. Dlatego warto pamiętać o osobach, które tworzyły ten język i dzięki którym w kanonie literatury polskiej są tak wspaniałe dzieła - mówiła.

A usłyszeliśmy fragmenty takich nowel jak "Dobra pani" Elizy Orzeszkowej, "Dym" Marii Konopnickiej, czy "Katarynka" Bolesława Prusa. Biskup ks. Henryk Ciereszko żartował, że będzie czytał "Katrynkę", bo to tak blisko.

Inni zaproszeni goście tak wczuwali się w swoje role (m.in. dyrektor Muzeum Podlaskiego Andrzej Lechowski czy dyrektorka Wojewódzkiego Ośrodka Animacji Kultury Barbara Bojaryn-Kazberuk), że prowadzący imprezę Dominik Sołowiej stwierdził, że hitem teatru mógłby być spektakl z udziałem dyrektorów instytucji kultury. Na co (czytający jako pierwszy) marszałek Kosicki zapytał żartobliwie: Tylko dyrektorów?

- Narodowe Czytanie pełni dwie role. Po pierwsze odświeżamy sobie znajomość dzieł, które czytaliśmy kiedyś w szkole. Po drugie sprawia, że stajemy się wrażliwi na słowo. Poza tym to też dobra zabawa - mówiła poetka Joanna Pisarska, która czytała fragment "Dobrej Pani".

Czytaj też: Szkolne preludium do Narodowego Czytania

Podczas imprezy można też było kupić książki wycofane z książnicy. Po atrakcyjnej cenie 1 zł za sztukę. - Widzę, że jest dużo ciekawych pozycji - mówił Marcin Naruszewicz, który przeglądał "Monachomachię" Ignacego Krasickiego. - Impreza jest bardzo dobrze przygotowana. Lubię nie tylko czytać, ale też słuchać jak ktoś to robi. Jeśli odbywa się to na żywo, tak jak tutaj, wrażenie jest o wiele lepsze niż podczas słuchania audiobooków.

Było też sporo atrakcji dla dzieci - m.in. malowanie twarzy oraz gry planszowe. - Oby więcej takich imprez. na pewno przyjdę za rok - mówiła Andżelika Sęk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny