Dwa lata temu zamaskowani sprawcy przedmiotem przypominającym pistolet sterroryzowali pracownice, zażądali pieniędzy. Ukradli prawie 25 tys. złotych.
Jednym z dowodów prokuratury na winę Norberta S. była porzucona na miejscu napadu reklamówka z odciskiem jego palca. - Na tej reklamówce są także trzy inne odciski palców, które nie należały do oskarżonego. Reklamówka musiała przechodzić przez kilka różnych rąk. Nie jesteśmy w stanie ustalić, jaki był tego bieg i jak trafiła do oskarżonego - mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Piotr Markowski.
Podkreślał, że przed sądem żaden ze świadków nie był pewien, czy rzeczywiście do Norberta S. należał głos, który słyszeli w czasie napadu.
Ale rozboje nie były jedynymi zarzutami wobec Norberta S. Został on skazany na karę więzienia w zawieszeniu m.in. za posiadanie narkotyków.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?