Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napadł na właściciela klubu nocnego, ale sobie tego nie przypomina

(mw)
We czterech zaatakowali właściciela jednego z białostockich lokali nocnych.
We czterech zaatakowali właściciela jednego z białostockich lokali nocnych. Fot. sxc.hu
We czterech zaatakowali właściciela jednego z białostockich lokali nocnych. Pobili go i ukradli mu kurtkę wartą 200 złotych, zabrali też pieniądze.

Ale wkrótce przed białostockim sądem rejonowym stanie tylko Marcin K. Kolegów 25-latka nie udało się złapać.

Pod koniec marca ubiegłego roku w lokalu Przemysława odbywała się impreza zamknięta. Około godz. 21 przyszedł tam oskarżony z krótko ostrzyżonymi kolegami. Mieli się głośno i wulgarnie zachowywać.

Co chwilę wychodzili na zewnątrz, po czym znów wracali. Przemysław bał się, że wnoszą do lokalu swój alkohol, więc zabronił im powrotu. Wtedy został zaatakowany.

Jeden z napastników uderzył go w twarz. I zaczął kopać. Gdy Przemysław upadł, do bicia włączyli się pozostali bandyci. Ściągnęli mu kurtkę. Mężczyzna zdołał uciec i zawiadomić mundurowych.
Marcin K. nie przyznał się do napaści. Twierdzi, że nigdy nie był w tym lokalu. Ale nie pamięta, co robił tamtego wieczoru. Grozi mu do 12 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny