Wędkarza szukali policjanci i strażacy
(fot. fot. KWP w Białymstoku)
Zagubiony wędkarz sam zadzwonił do policjantów po pomoc. To było w poniedziałek. Około godziny 20 kontakt z nim się urwał. Ale policjanci namierzyli ostatnią pozycję jego komórki przez nadajniki sieci GSM.
Na miejsce zostali wezwani strażacy, którzy przy pomocy kamer na podczerwień oraz quadów szukali zaginionego wędkarza.
Po kilku godzinach intensywnego przeczesywania terenu mężczyznę odnaleźli strażacy ochotnicy z Rzędzian. Był wycieńczony i przemarznięty. Jego zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Okazało się, że mężczyzna wybrał się na ryby i zablądził.
Akcja poszukiwawcza zakończyła się kwadrans po godzinie 3 w nocy z poniedziałku na wtorek.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?