Monieccy policjanci zatrzymali 27-letniego pijanego kierowcę malucha. Dwie godziny później skontrolowali 16-letniego motorowerzystę, który wcześniej był pasażerem w fiacie. On także był nietrzeźwy. Teraz obaj mężczyźni za swoje postępowanie odpowiedzą przed sądem.
W niedzielę około godziny 14 w miejscowości Zastocze monieccy policjanci zatrzymali do kontroli fiata 126p. Badanie alkomatem wykazało, że siedzący za kierownicą malucha 27-letni mężczyzna był pijany.
- Miał 1,6 promila alkoholu w organizmie - mówi mł. asp. Kamil Sorko z zespołu prasowego podlaskich policjantów. - Dodatkowo wyszło na jaw, że nie ma prawa jazdy.
Jechał z nim razem 16-latek. Po dwóch godzinach inny patrol w Mońkach zatrzymał do kontroli kierującego motorowerem. Był to ten sam nastolatek, który wcześniej podróżował fiatem. Tym razem pasażerem był 27-latek.
- Policjanci i w tym przypadku sprawdzili trzeźwość kierowcy - mówi mł. asp. Kamil Sorko. - Młodszy z mężczyzn także był pijany. Miał promil alkoholu w organizmie. Teraz obaj za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?