Najgorsze tłumaczenia popularnych gier na język polski. 9 tytułów, których polskie wersje owiane są złą sławą
Killzone: Shadow Fall
“Nie ogarniam, co tu się stało”. “Podkładający głos chyba czerpał inspirację z klanu lub trudnych spraw”. “Największa tragedia polskiego dubbingu growego”. Te i inne inwektywy na temat naszej ojczystej wersji gry można nadal znaleźć w całym internecie.
Tłumaczenie warstwy tekstowej jest naprawdę dobre, ale głosy to totalna porażka. Porównując rodzimy wariant z oryginałem, można by pokusić się o stwierdzenie, że jest to tłumaczenie amatorskie.
Część dialogów nie dość, że jest źle nagrana, to jeszcze treściowo nie zgadza się ze źródłem. Oczywiście, miejscami jest lepiej, ale to nie usprawiedliwia koszmarnych momentów ze sztucznymi krzykami i jękami w tle. Jeśli jesteście ciekawi i chcecie sprawdzić sami, nie zakładajcie słuchawek, bo rozbolą was uszy.