Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadkomisarz Andrzej Birycki: Skuter? Tak, ale pod kontrolą

Piotr Czaban
Opiekunowie młodych kierowców powinni kontrolować, po jakich drogach ci się poruszają na swoich skuterach - mówi nadkomisarz Andrzej Birycki
Opiekunowie młodych kierowców powinni kontrolować, po jakich drogach ci się poruszają na swoich skuterach - mówi nadkomisarz Andrzej Birycki
Warunkiem jazdy jest ukończenie 13 lat i uzyskanie karty motorowerowej.

Kurier Lokalny: Często dochodzi do wypadków drogowych z udziałem skuterów?

Nadkomisarz Andrzej Birycki: Nie są to częste zdarzenia.

A jakie są najczęstsze przyczyny takich wypadków?

- To są takie same przyczyny jak we wszystkich wypadkach: niedostosowanie prędkości do panujących warunków ruchu. Inną taką przyczyną wypadków jest nieustąpienie pierwszeństwa przejazdu.

Czy wina jest najczęściej po stronie kierowców skuterów?

- Nie da się tak powiedzieć. Raz sprawcą jest kierowca motoroweru, a raz inny uczestnik ruchu drogowego. Nie można tego generalizować.

W tym roku do kilku takich wypadków doszło w samym Wasilkowie.

- W województwie jest tego trochę.

Najczęściej skuterami jeżdżą ludzie młodzi. W jakim wieku można zostać takim kierowcą?

- W polskim prawie nie ma określenia skuter. Jest tylko motorower, a to jest pojazd jednośladowy, gdzie pojemność silnika nie przekracza 50 cm sześciennych i pojazd nie rozwija prędkości powyżej 45 km/h. Najczęściej skuterami są motorowery. Natomiast są tez skutery jako motocykle. My, rozumiem, skupiamy się na motorowerach?

Tak, na tych pojazdach, którymi jeżdżą najmłodsi.

- W takim przypadku warunkiem jazdy jest ukończenie 13 lat i uzyskanie karty motorowerowej.

Tak o tym mówi prawo. Ale Pan, kupiłby swojemu trzynastoletniemu synowi taki skuter?

- Tak, kupiłbym. To rozwija dzieci. Jest to też oswajanie ich od najmłodszych lat z ruchem drogowym, z motoryzacją. To jest pożyteczne.

I puściłby Pan na skuterze syna samodzielnie do centrum Białegostoku?

- Oczywiście, że tak. Jeżeli spełniałby wszystkiego rodzaju warunki, miałby odpowiednią wiedzę, doświadczenie, umiejętności, a ja bym to ocenił, że są na tyle wystarczające, że sobie poradzi w ruchu drogowym, to jak najbardziej.

To jak zebrać to doświadczenie?

- Najważniejsze, żeby młody człowiek sam chciał się przyłożyć do nauki odpowiednich, rozsądnych zachowań na drodze. Musi też przyłożyć się do opanowania odpowiedniej techniki kierowania jednośladem.

A gdzie można bezpiecznie poćwiczyć sobie taką jazdę?

- Takim motorowerkiem to najlepiej pojeździć na własnym podwórku, na jakimś placu wyodrębnionym poza droga publiczną, a nawet na jakimś twardym kawałku pola. Można sobie ustawiać na takim torze pewne przeszkody i ćwiczyć. Później, jak uzyskamy już kartę motorowerową, to pod okiem rodzica, który jedzie na przykład samochodem, można sprawdzić się w ruchu ulicznym. Najważniejsze, żeby rodzic to wszystko kontrolował, miał wiedzę na jakich ulicach ten młody człowiek może się poruszać, a na jakich jeszcze nie. Na głęboką wodę, zaraz po zakupie skutera, takiego kierowcy nie rzucamy. Wszystko jest w rękach jego opiekunów, którzy powinni kontrolować, gdzie ten młody człowiek swoim skuterkiem się porusza.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny