MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na osiemnastkę z kozą w różowych skarpetkach i pasażerami na pokładzie volkswagena transportera. Jechali w części ładunkowej

Monika Pawłowska
KPP Oświęcim
18-letni kierowca z Roczyn (pow. wadowicki) na długo zapamięta wyjazd na osiemnastkę koleżanki - stracił prawo jazdy na trzy miesiące, dostał mandat i punkty karne. Jechał trzyosobowym volkswagenem transporterem, do którego zabrał sześcioro pasażerów oraz kozę. Szokująca beztroska! Szczęście, że nie doszło do tragedii.

Masz informacje? Nasza Redakcja czeka na #SYGNAŁ

W sobotni wieczór (21 września) na ul. Beskidzkiej w Witkowicach (gm. Kęty) policjanci z oświęcimskiej drogówki zatrzymali do kontroli drogowej volkswagena transportera.

Za kierownicą pojazdu siedział 18-letni mieszkaniec Roczyn (pow. wadowicki), a obok na miejscu pasażera 16-letnia mieszkanka Witkowic.

- Podczas czynności policjanci usłyszeli podejrzane hałasy dochodzące z tylnej części pojazdu - informuje Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

- W związku z tym nakazali kierowcy, aby otworzył część ładunkową pojazdu. Wtedy okazało się, że wewnątrz, bez jakichkolwiek zabezpieczeń, podróżuje jeszcze pięciu chłopaków w wieku od 17 do 21 lat oraz... koza w różowych skarpetach. W rozmowie z kierowcą funkcjonariusze ustalili, że wszyscy jechali na osiemnastkę do swojej koleżanki, a koza miała być prezentem urodzinowym - dodaje.

Prezent i całe towarzystwo na urodziny nie dotarło. Policjanci za popełnione wykroczenie zatrzymali jego prawo jazdy, nałożyli mandat i punkty karne, za przewożenie osób niezgodnie z przepisami oraz w liczbie większej niż dopuszczalna liczba pasażerów.

FLESZ - Czego nie można zabrać na pokład samolotu?

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny