Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Dymek: Zmiany na pewno będą

rozmawia Paweł Trochim.
Mirosław Dymek, trener Sokoła Sokólka Okna i Drzwi
Mirosław Dymek, trener Sokoła Sokólka Okna i Drzwi
Uważam, że Sokoła stać na więcej i na wyższe miejsce w tabeli - mówi Mirosław Dymek, trener Sokoła Sokółka Okna i Drzwi SA

Kurier Sokólski: Jak Pan oceni występy Sokoła w rundzie jesiennej?

Mirosław Dytmek: Oczekiwania na pewno były wyższe i ja też uważam, że ten zespół stać na więcej i na wyższe miejsce w tabeli. Jest to problem złożony, gdyż w IV lidze to był inny zespół, dołączyło kilku zawodników młodzieżowców, wrócili Krzysiek Biernacki i Patryk Dzienisowicz, którzy wcześniej nie grali. Trochę plany pokrzyżowały nam kontuzje, późne powroty piłkarzy z zagranicy mam tu na myśli Radka Kabelisa, który jest podporą defensywy. Na pewno podłamało nas pierwsze spotkanie z Warmią Grajewo gdzie prowadziliśmy 2:0 i straciliśmy trzy bramki. Brak pewności siebie w niektórych spotkaniach to wszystko wpływało na cały zespół. Były lepsze i gorsze momenty, wahania formy. Teraz chcemy aby tak kadra może i była mniejsza ale za to wyrównana i silniejsza.

Czy nie uważa Pan, że czasem zabrakło odpowiedniego podejścia do meczu, mam tu na myśli spotkania w Augustowie i Łapach, gdzie w IV lidze spokojnie z tymi zespołami wygrywaliśmy?

- Tak zgadzam się z tym, że w Augustowie nie wszyscy podeszli z należytym nastawieniem, mieliśmy znakomitą serię trzech zwycięstw, minimalna porażka z liderem ligi. Do Augustowa pojechaliśmy gdzie wszyscy myśleli, że łatwo wygramy a jak było dobrze wiemy. W Łapach złapaliśmy głupią bramkę i też przegraliśmy. Najgorzej jak się złapie serię porażek. Wtedy jest naprawdę trudno się podnieść.

Kiedy rozpoczną się przygotowania zespołu do rundy wiosennej i czy będą jakieś zmiany w składzie?

- Treningi rozpoczynają się 12 stycznia. W planach mamy rozegranie dziewięciu sparingów, między innymi z Freskovitą Wysokie Mazowieckie i Wigrami Suwałki także zawodnicy będą mieli gdzie się pokazać. Raczej na pewno na wiosnę nie zobaczymy Andreja Łomako, któremu skończył się kontrakt wypożyczenia i wrócił do Mińska. Jakieś zmiany zapewne będą, trochę świeżej krwi by się przydało, zwłaszcza że dwóch zawodników pojechało na testy do Wisły Płock i nie wiemy jak się potoczą ich losy.

W minionym tygodniu przebywał Pan na stażu trenerskim w Wiśle Kraków, czemu służą takie staże?

- Zależało mi przede wszystkim, aby móc porozmawiać z trenerem Maciejem Skorżą, który niewątpliwie jest autorytetem wśród polskich trenerów i jest przymierzany do objęcia kadry narodowej w przyszłości. Trener był bardzo otwarty, przekazywał mi swoje uwagi i spostrzeżenia na pewne tematy, dzięki czemu mogłem powiększyć swoją wiedzę na temat futbolu. Takie staże są bardzo pożyteczne, mogłem oglądać jak wyglądają treningi zespołu Ekstraklasy, czyli jak, co i ile się robi. Miałem okazję też porozmawiać z trenerem od przygotowania fizycznego Wisły. Jestem bardzo zadowolony, tylko szkoda że tak krótko mogłem tam być (tydzień). Na pewno skorzystam z tego jako trener i postaram się przenieść pewne rzeczy do Sokoła w odpowiedniej formie, choć wiem, że to nie jest ten poziom.

Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na poranny.pl Kurier Poranny