To bardzo ważne wydarzenie patriotyczno-religijne - podkreśla prezydent Białegostoku Tadeusz Truskolaski. - Ma na celu upamiętnienie tych, którzy cierpieli na nieludzkiej ziemi. A także przekazanie pamięci o tym kolejnym pokoleniom, aby nigdy więcej się to nie powtórzyło.
W najbliższy czwartek i piątek w Białymstoku odbędą się coroczne uroczystości związane z XIII Międzynarodowym Marszem Żywej Pamięci Polskiego Sybiru. Przyjadą na nie Sybiracy z całej Polski i różnych stron świata. Organizatorzy spodziewają się, podobnie jak w latach ubiegłych, około 13 tysięcy uczestników.
W tym roku marsz zbiega się z ważnymi wydarzeniami historycznymi: 150. rocznicą powstania styczniowego, 85. rocznicą utworzenia Związku Sybiraków, 70. rocznicą bitwy pod Lenino i 25. rocznicą reaktywowania Związku Sybiraków.
Prezes Związku Sybiraków Tadeusz Chwiedź tłumaczy, że od powstania styczniowego słowo Sybir, zesłaniec Sybiru, nabrały bardzo szczególnego znaczenia. - 38 tys. powstańców wywieziono na Sybir - mówi. Odnosząc się do 70. rocznicy bitwy pod Lenino podkreśla: - Zarówno w armii gen. Andersa jak i w armii kościuszkowskiej (pod Lenino walczyła I Dywizja Piechoty im. T. Kościuszki) sto procent żołnierzy, to Sybiracy.
- To nasi ojcowie, bracia, to nasze matki i siostry. Stąd i bitwa pod Monte Cassino i pod Lenino, to te same ofiary za wolną, suwerenną, niepodległą Polskę. To te ofiary, które były tułaczami, łagiernikami, więźniami, zesłańcami Sybiru - dodał prezes Związku Sybiraków.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?