Michał Probierz skomentował mecz Polska - Czechy
Gdyby Polska pokonała Czechy, wówczas do poniedziałku (20 listopada) zachowałaby szanse na bezpośredni awans. Z naszej grupy na Euro 2024 dostała się dzisiaj Albania - dzięki remisowi z Mołdawią. Czechom wystarczy w ostatnim meczu także jeden punkt. Tylko porażka sprawi, że to sensacyjnie Mołdawianie wywalczą bilety na przyszłoroczny turniej w Niemczech.
Polska na przerwę zeszła z zaliczką, po czym zaraz po zmianie stron ją straciła. - Nie potrafiliśmy zamknąć tego meczu. Przy 1:0 mogliśmy kilka razy lepiej dograć. A bramka, którą straciliśmy to efekt braku organizacji, działaliśmy za wolno - uznał Michał Probierz w rozmowie z reporterem TVP Sport.
- W końcówce meczu postawiliśmy wszystko na jedną kartę. Zaryzykowaliśmy jak mogliśmy. Zrobiliśmy jeszcze zmianę taktyczną, dlatego zszedł Patryk Peda, bo chcieliśmy zostawić zawodników wybieganych, co tworzą przewagę. To jedyny powód jego zejścia z boiska - dodał selekcjoner.
- Pokazaliśmy charakter. Walczyliśmy o każdą piłkę. Płynnie przechodziliśmy do pressingu. Jeden raz przysnęliśmy po stałym fragmencie gry, ułatwiając zadanie Czechom. Tego żałujemy. Za mało oddajemy strzałów. Zbyt często chcemy wjechać z piłką do bramki. Niemniej uważam, że zagraliśmy dobre spotkanie - podkreślił Probierz.
- Dzisiaj pokazaliśmy, że możemy grać dobrze, bardzo agresywnie, jeden na jednego - zaznaczył na koniec rozmowy Probierz, po czym pochwalił występ Nicoli Zalewskiego.
REPREZENTACJA w GOL24
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?