- By nowi zawodnicy mogli zagrać w eliminacjach Ligi Europy, musimy ich potwierdzić do 22 czerwca. Czasu jest zatem bardzo mało - mówi prezes Jagiellonii Cezary Kulesza.
Zanim jednak uda się wzmocnić kadrę, może dojść do jej osłabień. Od dawna mówi się o zainteresowaniu europejskich gigantów młodych bramkarzem Jagi Bartłomiejem Drągowskim, którego występy monitorują m.in. londyńskie Arsenal i Chelsea, a także włoski Juventus Turyn. Sam zawodnik i jego ojciec Dariusz Drągowski mówią, że przynajmniej na kolejny sezon opuszczenie Białegostoku nie wchodzi w grę (golkiper będzie zdawać maturę), ale wielkie kluby mogą wyłożyć taką dużą sumę, że trudno będzie im odmówić.
Na celowniku zespołów bundesligi znalazł się Michał Pazdan. Grę jagiellończyka w reprezentacji narodowej z Gruzją obserwowali w Warszawie przedstawiciele kilku ekip ekstraklasy niemieckiej.
- Słyszałem o zainteresowaniu Michałem ze strony Niemców i nie był to pierwszy jego mecz, na którym byli obecni zagraniczni skauci. Ale trudno mi cokolwiek komentować, skoro nie było dotąd żadnego zapytania, nie mówiąc już o oficjalnej ofercie - zaznacza Kulesza.
Na razie wiadomo, że Jagę opuszczają: Białorusin Paweł Sawicki (Niemen Grodno), Gruzin George Popchadze i Mateusz Piątkowski (obaj koniec kontraktu). Umowa kończy się także Łukaszowi Tymińskiemu, z którym prowadzone są właśnie rozmowy w sprawie jej przedłużenia. Pomocnik nie podjął jeszcze decyzji, czy pozostanie w Białymstoku.
Po stronie nabytków figuruje na razie tylko król strzelców II ligi Łukasz Sekulski ze Stali Stalowa Wola, który już podpisał kontrakt. Z wypożyczeń do I ligi wracają Tomasz Porębski (GKS Tychy) i Mateusz Żebrowski (Wigry Suwałki).
Jagiellonia interesuje się Piotrem Grzelczakiem (Lechia Gdańsk) i Piotrem Tomasikiem (Podbeskidzie Bielsko-Biała).
- Jest coś na rzeczy. Widzimy ich u siebie i prowadzimy z nimi poważne rozmowy - przyznaje Kulesza.
Na giełdzie transferowej przewijają się też inne nazwiska. W kontekście Jagiellonii wymieniani są między innymi: Michał Mak (GKS Bełchatów), Grzegorz Kuświk (Ruch Chorzów), czy Jakub Wójcicki (Zawisza Bydgoszcz).
- Okres jest gorący i codziennie pojawiają się nowe propozycje. Na razie jednak nie ma żadnych konkretów - kończy prezes białostockiego klubu.
Jutro trener Michał Probierz zaplanował pierwszy trening żółto-czerwonych przed nowym sezonem. W poniedziałek - 22 czerwca, nasza drużyna pozna rywala w pierwszej rundzie kwalifikacji Ligi Europy.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?