W obecności około 12 tys. kibiców Jagiellonia na własnym boisku straciła aż trzy bramki.
W 66 minucie Michał Mak wykorzystał dośrodkowanie Kuświka i precyzyjnym strzałem pokonał Drągowskiego.
11 minut później były skrzydłowy Jagiellonii Maciej Makuszewski podniósł wynik na 0:2.
W doliczonym czasie gry Borysiuk dośrodkował na głowę Kuświka, ten trafił bez trudu do siatki.
Jagiellonia Białystok zeszła z boiska sromotnie pokonana. Nikt się chyba nie spodziewał, że na własnym boisku straci aż trzy gole.
Więcej o meczu przeczytasz w poniedziałkowym papierowym wydaniu Kuriera Porannego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?