Maturę oblało 27 procent uczniów

Jednak matury w Podlaskiem nie zdało aż 27 proc. uczniów.

- Było trudniej, niż przed rokiem - mówił Piotr Raczkowski, odbierając maturalne świadectwo w III LO. - Ale udało się i mam bardzo dobre wyniki. Zeszła już z nas cała ta presja i jesteśmy wolni. Trzeba tylko poczekać na wyniki rekrutacji na studia.

W piątek maturzyści odbierali świadectwa, a Okręgowa Komisja Egzaminacyjna podała wyniki tego egzaminu w skali regionu. - W tym roku naszym maturzystom poszło nieco słabiej z poszczególnych przedmiotów, niż przed rokiem - podsumowuje Jolanta Gołaszewska, dyrektorka Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Łomży. - Jednak za to nasza zdawalność jest jedną z najwyższych w kraju.

Majowe egzaminy obowiązkowe zdało 73 proc. podlaskich uczniów. Jak zwykle, matury poszły najlepiej w liceach ogólnokształcących. W białostockim I LO zdali wszyscy, w III LO - tylko dwie osoby oblały matematykę.

Tegoroczna matura miała opinię trudnej. - W ocenie zdających była trudniejsza, niż się spodziewali - mówi Małgorzata Górniak, dyrektorka III LO. - A zdaniem oceniających - trudna do sprawdzenia. Bo młodzież dziś jest na tyle kreatywna, że udziela poprawnych odpowiedzi, które potem ciężko wpasować w klucz.

Najgorzej poszło z matematyką. - Ten przedmiot był zdecydowanie trudniejszy niż przed rokiem. I myślę, że większość z nas nie była na to przygotowana - przyznaje Aleksandra Błaszczyk z III LO.

Matematykę zdało trzy czwarte podchodzących. Z językiem polskim z sukcesem poradziło sobie 93 proc. zdających. I niemal tyle samo z angielskim. Jeszcze lepiej poszły inne języki obce - wszyscy zdali egzaminy z białoruskiego, litewskiego, hiszpańskiego i włoskiego.
Do matury w maju przystąpiło 10793 tegorocznych absolwentów podlaskich szkół ponadgimnazjalnych. Ok. 1,9 tys. osób ma prawo do poprawki w sierpniu.